Rozmowy szefów MSZ Niemiec, Francji, Rosji, Ukrainy w środę w Berlinie
Szefowie dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier, Francji Laurent Fabius, Rosji Siergiej Ławrow i Ukrainy Pawło Klimkin spróbują w środę w Berlinie szukać sposobu rozwiązania kryzysu ukraińskiego - poinformowały francuskie źródła dyplomatyczne.
Według nich ministrowie mają się spotkać w środę wczesnym popołudniem, a ok. godz. 19 czasu polskiego mają uczestniczyć w konferencji prasowej.
Rzeczniczka niemieckiego MSZ potwierdziła we wtorek późnym wieczorem informację o środowym spotkaniu szefów dyplomacji Niemiec, Rosji, Francji i Ukrainy w Berlinie, ale nie podała żadnych szczegółów.
Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poinformował, że ministrowie mają skoncentrować się przede wszystkim na wynegocjowaniu warunków, na których "możliwe będzie wprowadzenie nowego zawieszenia broni na Ukrainie."
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow poparł pomysł takiego spotkania podczas wtorkowej rozmowy telefonicznej z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem - poinformowało rosyjskie MSZ.
Podkreśliło, że w rozmowie ministrowie dokonali wymiany poglądów na temat sytuacji na Ukrainie w świetle decyzji prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki o nieprzedłużaniu rozejmu.
Kijów wznowił operację wojskową przeciwko rebeliantom na wschodzie kraju, co, jak pisze AFP, wywołało ostrą reakcję Rosji.
Jej prezydent Władimir Putin oświadczył, że odstępując od rozejmu Poroszenko wziął na siebie całą odpowiedzialność za sytuację na Ukrainie. Minister Ławrow powiedział, że decyzja prezydenta Ukrainy "podkopuje uzgodnienia osiągnięte wcześniej przez liderów Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy i inicjuje nową falę rozlewu krwi z niedającymi się przewidzieć następstwami dla państwa ukraińskiego".
Intencją rozejmu, ogłoszonego przez Kijów 20 czerwca i tydzień później przedłużonego do 30 czerwca, było danie separatystom szansy na złożenie broni. Jednak rebelianci nie rozbroili się, a zawieszenie broni było systematycznie naruszane. Siły ukraińskie wznowiły w nocy z poniedziałku na wtorek tzw. operację antyterrorystyczną we wschodniej Ukrainie.