Trwa ładowanie...
dy7dmzb
Rozmowa z Ukrainką, która w pracy straciła rękę. "Maszyna była ważniejsza niż życie"

Rozmowa z Ukrainką, która w pracy straciła rękę. "Maszyna była ważniejsza niż życie"

- Były dwie brygadzistki, takie kierowniczki. Żadna z nich nie mówiła co można robić, a czego nie, gdzie można wchodzić, a gdzie nie. Nie było też żadnego szkolenia - mówi Alona Romanenko, Ukrainka, która straciła rękę w trakcie pracy w Polsce. Do wypadku doszło w pralni w Luboniu. 29-letniej kobiecie maszyna do prasowania wciągnęła i zmiażdżyła rękę. Osoby, które chciałyby pomóc Alonie, mogą wpłacać pieniądze na konto Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Polska Ukraina nr 37 1090 1854 0000 0001 1451 2044 z dopiskiem „Dla Alony”.

dy7dmzb
dy7dmzb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj