Rozmowa Putin-Zełenski? Rzecznik Kremla: To możliwe
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już 16. dzień. Według ekspertów, najeźdźcy są zaskoczeni oporem Ukraińców. Prezydent Wołodymyr Zełenski od wielu dni przekonuje, że tylko negocjacje mogą zakończyć ten konflikt. Uważa, że powinien na ten temat porozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rzecznik Kremla oświadczył w piątek, że taka rozmowa "jest możliwa".
- Nikt nie wyklucza spotkania Putina z Zełenskim, koncepcyjnie jest to możliwe, ale najpierw negocjatorzy muszą zrobić swoje - stwierdził w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez rosyjską agencję Ria Nowosti.
Wcześniej o możliwej rozmowie Putin-Zełenski mówił rzecznik prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski regularnie wzywa Putina do bezpośredniej rozmowy.
- Chcę negocjować bezpośrednio z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. To jedyny sposób na zatrzymanie tej wojny - powtarza od wielu dni Zełenski.
- Niech Putin usiądzie ze mną do negocjacji, ale nie przy 30-metrowym stole; nie gryzę, nie ma się czego obawiać - stwierdził 3 marca.
8 marca Zełenski ponowił gotowość rozpoczęcia negocjacji z Putinem w sprawie zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.
Zełenski powiedział też, że Władimir Putin mylił się, sądząc, że Ukraińców można złamać lub zmusić do poddania się. Pragnienie Putina zniszczenia Ukrainy porównał do choroby.
Potężne zniszczenia w Mariupolu. Porównanie na zdjęciach satelitarnych
Trwa już szesnasty dzień wojny w Ukrainie. Choć od tego czasu na ukraińskie cele wojskowe i cywilne spadają pociski, rosyjskiemu wojsku nadal nie udało się zająć m.in. Kijowa, Charkowa czy oblężonego od wielu dni Mariupola.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
