Meksyk - sąsiad z problemami
Rozliczać prezydenta można z obietnic, ale i z tego, co przemilczano. Według magazynu "Foreign Policy" prawdopodobnie najważniejszym globalnym problemem, o którym Obama nie mówi, a powinien jest Meksyk. Białemu Domowi trudno jednak ucinać temat sytuacji swojego sąsiada, u którego wojna narkotykowa pochłonęła w ciągu kliku lat 35 tys. ofiar. Tym bardziej, że gros narkotyków z Meksyku trafia właśnie na rynek w USA i jak dodaje "FP" - 90% broni w tym konflikcie pochodzi zza północnej granicy.
Do tej pory Obama skupił się na wzmocnieniu granicy między krajami, pomocy militarnej dla władz Meksyku i ograniczeniu przepływu broni - wylicza magazyn. Temat Meksyku będzie jednak zapewne unikany przez Obamę w nadchodzącej kampanii z jeszcze jednego powodu: imigracji.
Czytaj więcej: Rząd przegrywa z narkotykową mafią.
(wp.pl / mp)