Ziobro stanie przed komisją? Twarda zapowiedź z Lewicy
Przed wyborami Krzysztof Śmiszek z Lewicy zapowiadał, że w pierwszych dniach nowego Sejmu złoży projekt ws. komisji, która rozliczy PiS. - Podtrzymuję swoją determinację, by powstało ciało, które będzie rozliczać PiS za ostatnie 8 lat. Lewica dziś jest w koalicji, która za chwilę będzie koalicją rządzącą. Jest zgoda PSL i Polski 2050, by powstało takie ciało. (...) Mamy też prezydenta, który nie bardzo będzie chciał nam pomóc w rozliczaniu swoich kolegów. Szybsze może być powołanie jednej lub kilku komisji śledczych. Trzecia droga, to ewentualne przeprowadzenie tego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Pomysły są, Lewica nie zrezygnuje - deklarował w programie "Tłit" poseł Lewicy. - Chciałbym, by proces rozliczania PiS, przynajmniej pierwszy etap, zakończył się po pierwszych sześciu miesiącach. Rozliczanie PiS w 2027 r. nie będzie miało sensu. Możemy działać dwutorowo. Można powołać komisje śledcze, które powinny zakończyć szybko swoje działania. Jestem przekonany, że opozycja wygrała te wybory m.in. obiecując, że każdy, kto łamał prawo w państwie PiS, zostanie rozliczony. Chciałbym, by jedna z komisji śledczych zajęła się nielegalnym finansowaniem PiS. Chciałbym usłyszeć przed komisją śledczą kierownictwo TVP, które w sposób pośredni dopalało PiS. Chciałbym zobaczyć Jacka Kurskiego. Chciałbym zobaczyć Ziobrę przed komisją śledczą - dodał.