Rozłam w Lewicy. Jest decyzja partii Razem
Kongres partii Razem zdecydował o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła partii Razem w Sejmie - poinformowała w niedzielę posłanka Razem Marta Stożek. - Rząd Donalda Tuska zawiódł ludzi i zawodzi kolejne grupy rodaków - uzasadnił decyzję lider partii Razem Adrian Zandberg.
- W nadchodzącym tygodniu złożymy wniosek o utworzenie tego koła tak, by na pierwszym listopadowym posiedzeniu występować już samodzielnie jako partia Razem - zapowiedziała posłanka Razem Marta Stożek.
W niedzielę trwa drugi dzień kongresu partii Razem, na którym działacze ugrupowania mieli omówić wyniki wewnętrznego referendum i podjąć decyzję właśnie m.in. w sprawie opuszczenia parlamentarnego klubu Lewicy.
- Rząd Donalda Tuska zawiódł ludzi i zawodzi kolejne grupy rodaków. Tak wygląda rzeczywistość po roku rządów Tuska - uzasadnił decyzję kongresu współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg.
We wspomnianym referendum większość wskazań uzyskał scenariusz opuszczenia klubu Lewicy i utworzenia samodzielnego koła parlamentarnego. Opowiedziało się za nim 53,75 proc. działaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozłam w partii Razem
W czwartek wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, senatorka Anna Górska oraz posłanki: Joanna Wicha, Dorota Olko i Daria Gosek-Popiołek ogłosiły, że opuszczają partię Razem. Uzasadniając decyzję stwierdziły, że decyzja o opuszczeniu klubu Lewicy "właściwie już zapadła, a zbliżający się kongres ma po prostu ją przypieczętować". Przekazały, że pozostaną w klubie Lewicy, ale nie zapisują się do żadnej partii.
W odpowiedzi na decyzję parlamentarzystek działacze ugrupowania zorganizowali akcję #zostajemywRazem. Członkowie partii publikowali wpisy w mediach społecznościowych, tłumacząc dlaczego wciąż chcą działać w ramach Razem.