Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. "Jesteśmy jedną armią"
"Batalionowe ćwiczenia taktyczne" ogłosiło Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej na Białorusi. Rosyjskie wojsko, które przebywa na białoruskim terytorium w ramach tworzenia regionalnej grupy wojsk, przejdzie "intensywny cykl szkoleń". W poniedziałek ma dojść do spotkania przywódców obu krajów Państwa Związkowego.
19.12.2022 08:20
Wiele informacji, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
W manewrach na białoruskich poligonach biorą udział rosyjscy czołgiści, saperzy, artylerzyści, żołnierze jednostek łączności i specjalnego pododdziału medycznego Zachodniego Okręgu Wojskowego. "Ostatecznej charakterystyki zdolności bojowej i gotowości pododdziałów do walki dokona dowództwo na końcowym etapie koordynacji, po przeprowadzeniu ostatecznych ćwiczeń taktycznych batalionu" - ogłosił w poniedziałek resort rosyjskiej obrony.
Jak poinformowała agencja Interfax, ćwiczenia prowadzone będą zarówno w dzień, jak i w nocy, by kwalifikacje oddziałów były "wysokie", a żołnierze "przygotowani do walki w każdych warunkach". "Tempo koordynacji bojowej rosyjskiego personelu wojskowego regionalnego zgrupowania sił na Białorusi jest wysokie" - twierdzi rosyjski sztab.
Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. "Jesteśmy jedną armią"
Wcześniej Ministerstwo Obrony Białorusi zapowiadało, że do republiki przyjedzie około 10 tysięcy rosyjskich żołnierzy i kilkaset pojazdów opancerzonych. Stworzenie wspólnej grupy wojsk zapowiadał w październiku białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenko w związku z "zaostrzeniem sytuacji na zachodnich granicach Państwa Związkowe
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na początku grudnia na spotkaniu w Mińsku z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu Łukaszenka powiedział, że Siły Zbrojne Republiki i Rosji są szkolone do odparcia ewentualnej agresji z zewnątrz "jako jedna armia". Na tę jedność naciska Kreml, próbując wciągnąć Białoruś w wojnę, rozpętaną w Ukrainie. Od początku Władimir Putin naciskał na partnerstwo w prowadzeniu "specjalnej operacji wojennej", która zaczęła się od jesiennych manewrów na terytorium białoruskim.
Według zapowiedzi Łukaszenki, teraz jeszcze lepiej zsynchronizowane mają być wszystkie wojskowe struktury Rosji i Białorusi, od systemów dowodzenia po wyposażenie wojskowych apteczek. Chodzi o to, by - jak tłumaczył dyktator - w razie potrzeby pierwsze szeregi obrońców Państwa Związkowego mogły odeprzeć wszelką agresję.