Trwa ładowanie...

Rosyjskie MSZ "ostrzega" Polskę. "Weźmiemy to pod uwagę"

Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych zabrało oficjalne stanowisko wobec incydentu w polskim Przewodowie, gdzie w wyniku eksplozji zginęły dwie osoby. Kreml stanowczo komentuje: "to antyrosyjska histeria".

Na zdarzenia w polskim Przewodowie i działania polskiej dyplomacji zareagowało w czwartek rosyjskie MSZNa zdarzenia w polskim Przewodowie i działania polskiej dyplomacji zareagowało w czwartek rosyjskie MSZŹródło: Getty Images, fot: 2022 Anadolu Agency
d2p6onv
d2p6onv

Wiele informacji, podawanych przez rosyjskie media, nie jest prawdą. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Głos w sprawie incydentu na Lubelszczyźnie po dziesięciu dniach zabrała rosyjska dyplomacja. Rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti podała w czwartek, ponad tydzień po zdarzeniu na terenie polskiej miejscowości Przewodów przy granicy z Ukrainą, że Moskwa nie planuje "pospiesznych działań" w związku z pierwszą reakcję Warszawy, która w pierwszej chwili wezwała rosyjskich dyplomatów i zażądała wyjaśnień, ale "weźmie to pod uwagę w przyszłości".

Rosjanie odnoszą się w ten sposób do noty dyplomatycznej z 15 listopada, w której Polska wezwała do wytłumaczenia sprawy. Rząd w Warszawie już stwierdził, że to nie była rakieta wystrzelona przez Rosjan, lecz pocisk z ukraińskiego systemu obrony przeciwlotniczej, służącego do niwelowania rosyjskich zmasowanych ataków na miasta Ukrainy. Pierwsze reakcje dyplomatyczne poczynione zostały w kilka godzin po tym, jak doszło do wybuchu na Lubelszczyźnie.

d2p6onv

Rosyjskie MSZ reaguje. "Mowa o naszym zaangażowaniu to prowokacja"

Rosyjski resort powiadomił, że 16 listopada MSZ w Moskwie wezwało charge d’affaires RP w Rosji Jacka Śladewskiego. Na jego ręce złożone zostało pismo z protestem przeciwko "nasileniu antyrosyjskiej histerii pod naciąganym pretekstem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja dąży do kryzysu humanitarnego. Ekspert z ONZ o odbudowie Ukrainy

"Nie planujemy żadnych pochopnych działań w tym kontekście, ale weźmiemy to pod uwagę w ogólnym kontekście naszych relacji z Polską" - podsumował oficjalnie resort.

d2p6onv

Szybko okazało się, że nie chodzi o pociski wystrzelone przez Rosję, a rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że nie przeprowadziło żadnych uderzeń w rejonie granicy ukraińsko-polskiej. Potwierdza to stanowisko polskich władz, które jednocześnie stwierdzają, że choć zdarzenie nie było dziełem Rosji, to wypadek nie wydarzyłby się, gdyby nie rosyjskie działania wojenne związane z inwazją na Ukrainę.

"Wszelkie wypowiedzi o zaangażowaniu Moskwy są prowokacją. Eksperci doszli do wniosku, że zdjęcia z miejsca zdarzenia przedstawiają fragmenty ukraińskiej rakiety dla kompleksu S-300" - podkreślają Rosjanie.

Sprawa dzieje się w czasie, gdy na ukraińską ziemię wciąż spadają tysiące rosyjskich rakiet, wystrzelonych tylko po to, by niszczyć krytyczną infrastrukturę Ukrainy. Rosyjska dyplomacja wysłała wyraźne ostrzeżenie, że polską reakcję na zdarzenie "weźmie pod uwagę w ogólnym kontekście relacji z Warszawą".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2p6onv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2p6onv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj