Rosyjskie bombowce nad Morzem Japońskim. Wzrasta napięcie w Azji
Rosyjskie bombowce znów nad Morzem Japońskim. Nagranie rosyjskiego MON opublikowała agencja Associated Press. Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że dwa bombowce Tu-95MS podczas siedmiogodzinnej misji przeleciały nad Morzem Japońskim. Samoloty eskortowały myśliwce Su-30SM i Su-35S. To nie pierwszy raz, gdy dochodzi do takich pokazów siły w rejonie. Wszystko po to, by zaznaczyć swoją obecność na tle Japonii i Tajwanu. Oba kraje są przeciwnikami Chin, które świetnie dogadują się z Moskwą. Rosyjskie MON regularnie stosuje retorykę, że takie patrole "podtrzymują pokój i stabilność w regionie Azji i Pacyfiku". Dodatkowo propaganda Kremla twierdzi, że przeloty zapewniają "ochronę rosyjskich i chińskich morskich szlaków". Tymczasem pod koniec listopada Siły Powietrzne Korei Południowej poderwały swoje myśliwce F-15K, kiedy na radarach wykryto sześć rosyjskich samolotów i dwa chińskie, które przekroczyły przestrzeń powietrzną kraju. Tym razem Rosjanie nie naruszyli japońskich wód terytorialnych, ale niewykluczone są dalsze podobne prowokacje ze strony Rosji.