Rosyjskie bombowce celują w Norwegię. Symulacje trwają już od roku
Rosjanie przeprowadzili symulację ataku na radar w północnej Norwegii - przekazał szef norweskiego wywiadu. - Rosjanie obawiają się, że cały system będzie częścią amerykańskiego programu obrony antybalistycznej - mówi gen. Morten Haga Lunde.
Do ujawnienia informacji doszło podczas dorocznego spotkania Oslowskiego Towarzystwa Wojskowego. Generał zdradził, że pierwsze próby miały miejsce 24 marca, prawie rok temu, podaje portal defence24.pl.
- Dziewięć rosyjskich bombowców wykonało loty taktyczne w kierunku instalacji służb wywiadowczych w Vardø - mówi. - W tym miejscu znajduje się radar Globus II, a niedługo pojawi się kolejny, Globus III - tłumaczy. Oba zasponsorowały Stany Zjednoczone. Obsługują je Norwegowie.
Norwegom pozwoli to na gromadzenie większej ilości danych wywiadowczych. - Rosjanie obawiają się z kolei, że cały system będzie częścią amerykańskiego programu obrony antybalistycznej - zaznacza Morten Haga Lunde.
Kolejne dwie symulacje ataków zostały przeprowadzone około dwóch miesięcy później, w maju 2017 roku. W pierwszym celem miała być flota jednostek NATO, która prowadzi ćwiczenia na Morzu Norweskim, a w drugim - manewry Arctic Challenge organizowane przez NATO oraz Szwecję i Finlandii.
- To nie koniec - mówi generał. - Podczas ostatnich ćwiczeń Zapad-2017 przy granicy pojawił się system Iskander, jego zasięg objął dużą część północnej Norwegii - podkreśla.
Źródło: defense24.pl