Rosyjski zbrodniarz wojenny wycofał prośbę o ułaskawienie
Pułkownik Jurij Budanow,
odsiadujący wyrok za uprowadzenie i zabicie młodej Czeczenki,
wycofał prośbę o ułaskawienie, uznając, że złożył ją w
nieodpowiednim czasie, o czym świadczy "negatywne reakcja
społeczeństwa".
Poinformowały o tym władze obwodu uljanowskiego (południowo- wschodnia Rosja), w którym Budanow odbywa karę. Prokuratura obwodowa zapowiedziała, że oficjalna informacja na ten temat zostanie opublikowana w środę.
W poniedziałek gubernator obwodu uljanowskiego Władimir Szamanow poparł rekomendację miejscowej komisji ds. ułaskawień, która wystąpiła o amnestionowanie Budanowa.
Według agencji ITAR-TASS, na wycofanie prośby o ułaskawienie wpływ miało stanowisko prokuratury, która wskazała na "szereg naruszeń prawa" przy rozpatrywaniu wniosku. Wywołało to protesty rosyjskich obrońców praw człowieka, poruszyło też Czeczenów.
We wtorek w Groznym odbyła się demonstracja z udziałem ponad tysiąca osób. Protestujący zaapelowali do prezydenta Rosji Władimira Putina i kierownictwa Dumy, niższej izby parlamentu, by nie zgodzili się na uwolnienie Budanowa.
Szefowa Komisji Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej Ełła Pamfiłowa ostrzegła, że amnestionowanie pułkownika może zaostrzyć sytuację w Czeczenii.
Budanow, który w 2000 roku brutalnie zamordował, a według części prasy również zgwałcił 17-letnią Czeczenkę, został skazany w lipcu 2003 roku na 10 lat więzienia. Do tej pory odsiedział 4 lata 5 miesięcy i 24 dni - obliczył ITAR-TASS.