Rosyjski youtuber pobił kobietę na oczach widzów. Poszkodowana nie żyje
W grudniu, rosyjski vloger Stanisław Rieszetniak emitował swoje spotkanie ze znajomą. Podczas rozmowy doszło do kłótni, a mężczyzna pobił kobietę. Wszystko działo się na oczach internautów.
Po pobiciu, Rieszetniak używający pseudonimu Reeflay zmusil kobietę do wyjścia bez ubrania do nieogrzewanego pomieszczenia. Jak później ustalono, obrażenia i wyziębienie doprowadziły do jej śmierci.
Zdarzenie miało miejsce w nocy, z 1 na 2 grudnia.
Sąd wydał wyrok
Rosyjski sąd w Ramienskoje orzekł, że vloger jest winny umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, prowadzącego do śmierci. Maksymalny wymiar kary z tego artykułu kodeksu karnego to 15 lat więzienia.
Zobacz też: ING Bank Śląski: banki wspierają Firmy w odbudowie przedsiębiorczości
Wymiar sprawiedliwości zdecydował jednak, że zasądzi wobec mężczyzny sześć lat kolonii karnej.
Groźne zjawisko w internecie
Zgodnie z relacjami rosyjskich mediów, skazany mężczyzna jest tzw. trash streamerem. Oznacza to, że podczas prowadzonych przez siebie relacji na żywo pokazywał sceny przemocy fizycznej i psychicznej.
Było to jedno źródło zarobku, gdyż internauci płacili mu za publikowanie swoich komentarzy i realizowanie różnego rodzaju "życzeń".