Niemiecka pielęgniarka wstrzykiwała roztwór soli zamiast szczepionki. Zwierzyła się koledze

Dochodzenie przeciwko pielęgniarce zostało wszczęte w ostatnią niedzielę.

Kobieta z centrum szczepień Niemieckiego Czerwonego Krzyża w miejscowości Frise miała zwierzyć się pracującemu z nią koledze, że przez nieuwagę rozbiła fiolkę zawierającą sześć dawek szczepionki. Aby ukryć swój błąd, postanowiła wstrzyknąć później pacjentom niegroźny dla zdrowia roztwór soli.

Mężczyzna postanowił zgłosić sprawę na policję. Kobieta miała zeznać, że chciała "uniknąć informowania kogokolwiek, iż upuściła fiolkę", która się rozbiła.

Władze miejscowości wezwały 200 osób, które zostały zaszczepione tego dnia w ośrodku, aby pilnie zgłosiły się na badania na obecność przeciwciał. W ten sposób możliwe będzie znalezienie pacjentów, którzy wstrzyknięto roztwór soli zamiast preparatu przeciwko COVID-19.

Zobacz też: Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Osobliwy komentarz Leszka Millera

Policjanci chcą ustalić, czy nie doszło do wyrządzenia uszczerbku na zdrowiu sześciu pacjentom. Funkcjonariusze podkreślają jednak, że roztwór soli nie stanowi zagrożenia dla zdrowia.

Świadczy o tym chociażby standardowa praktyka, do której dochodzi przed podaniem szczepionki Pfizer-BioNtech. Preparat rozpuszcza się bowiem właśnie w roztworze soli.

To właśnie podczas przygotowań pielęgniarka upuściła fiolkę z preparatem.

Jak przypomniała agencja AFP, w ubiegły wtorek we Francji doszło do podobnego zdarzenia. 140 pacjentom, którzy przybyli aby zaszczepić się w jednym z punktów na północy kraju, omyłkowo wstrzyknięto roztwór serum fizjologicznego (soli fizjologicznej) zamiast szczepionki Pfizera-BioNTech.