Rosyjski węgiel w Polsce. Miller: niech premier Morawiecki z tym skończy

Trwa rosyjska inwazja na wschodzie Ukrainy. Od kilkudziesięciu godzin stale rośnie liczba przypadków naruszenia obowiązującego tam zawieszenia broni. Wirtualna Polska relacjonuje wydarzenia minuta po minucie.

- Sytuacja jest poważna. Jeszcze kilka dni temu zastanawialiśmy się, czy prezydent Putin podpisze dekrety o niepodległości dwóch "republik", a dziś zastanawiamy się, jak daleko się posunie i jak daleko jego wojsko wejdzie - komentował w "Gościu Wydarzeń" europoseł Leszek Miller, były premier i były szef MSWiA.

Jak dodał, "w obecnym momencie kraje zachodnie dysponują tylko sankcjami, bo oświadczono już jakiś czas temu, że nie przewiduje się wejścia sił wojskowych na terytorium Ukrainy". - Zatem zostają sankcje. Jest tylko pytanie, czy te sankcje są dokuczliwe dla Rosji. (...) Wczoraj rubel się nieco umocnił i indeksy spółek rosyjskich też poszybowały w górę - tłumaczył Miller.

- Rezerwy walutowe Rosji sięgają 640 mld dolarów. Rosjanie mają niewielkie zadłużenie w stosunku do PKB, to jest 12 czy 13 proc., dla porównania: Amerykanie mają ponad sto. (...) Można odnieść wrażenie, że oni przez kilka lat przygotowywali się do tego momentu, w którym jesteśmy - stwierdził eurodeputowany.

Według sondażu Insa na zlecenie niemieckiego dziennika "Bild". Aż 68 proc. Niemców jest przeciwko dostarczaniu broni Ukrainie zagrożonej przez Rosję.

- W społeczeństwie niemieckim jest duża niechęć do włączania się różne operacje militarne. Ja pamiętam swoją rozmowę z Gerhardem Schroederem. Wówczas moim przyjacielem, ale dzisiaj nasze kontakty są mocno ograniczone. Wtedy go zapytałem, dlaczego Niemcy nie włączają się w akcję antyterrorystyczną w Iraku. On wtedy pół żartem, pół serio powiedział, że "my, Niemcy tyle razy maszerowaliśmy, że już nie będziemy maszerować" - tłumaczył Miller.

W rozmowie przywołano również słowa byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który oświadczył, że Ukrainę należałoby już teraz przyjąć do NATO. - To pana szorstki przyjaciel - przekazał prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski.

- Zdaje się, że mój szorstki przyjaciel zapomniał, że to tego trzeba jednomyślności wszystkich sojuszników. (...) Ja nie sądzę, żeby dzisiaj taką jednomyślność można było uzyskać - wskazywał Miller.

Dziennikarz Polsat News dopytywał także, jakie sankcje mogłby skutecznie wpłynąć na Władimira Putina. - Tutaj cały czas pojawia się także pomysł z ograniczeniem systemu Swift. Gdyby to zastosowano, mogłoby się okazać, że posiadacz karty rosyjskiego banku nie będzie mógł jej użyć na całym świecie. To byłoby dotkliwe - podkreślił były premier.

- Ale trzeba pamiętać, że kontrakty z Rosją nie wygasną z dnia na dzień. Wszyscy domagają się sankcji, ale jeśli tak, to niech premier Morawiecki skończy z importem węgla. Dzisiaj przyjechały wagony z węglem na kwotę 16 mln złotych. Jutro i pojutrze przyjadą kolejne pociągi - tłumaczył polityk.

- Jeżeli Morawiecki nazywa Tuska "przewodniczącym partii Nord Stream 2", to Morawiecki jest przewodniczącym partii "rosyjski węgiel dla Polski". (...) Premier nie robi nic, żeby przestać finansować za pomocą opłat za ten węgiel działań zbrojnych podejmowanych przez Federację Rosyjską - podsumował Miller w Polsat News.