"Prawie jedna czwarta zginęła". Niepokojące doniesienia o przymusowej mobilizacji [RELACJA NA ŻYWO]
Trwa 148. dzień wojny w Ukrainie. Rosyjscy okupanci przymusowo zmobilizowali w Donbasie ponad 100 tys. mężczyzn. - Według stanu z końca kwietnia zginęło już 23 tys. przymusowo zmobilizowanych. To straszne liczby. I teraz taka przymusowa mobilizacja znów trwa, codziennie kogoś zatrzymują - oświadczył ukraiński rzecznik praw człowieka Pawło Łysianski. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • W obwodzie chersońskim wojska ukraińskie zniszczyły rosyjską stację radarową "Pidlit" służącą do namierzania przeciwlotniczych systemów rakietowych.
- •Rosjanie przygotowują grunt pod aneksję ukraińskich terytoriów i na terenach, które kontrolują instalują swoje nielegalne władze - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
- • Siły rosyjskie chcą schować uzbrojenie i sprzęt wojskowy w maszynowniach w blokach energetycznych Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południowym wschodzie Ukrainy - podał w środę ukraiński koncern Enerhoatom. Elektrownia jest kontrolowana przez Rosjan od początku marca.
- • O intensywnym ostrzale jednej z gęsto zaludnionych dzielnic Charkowa poinformował w czwartek rano mer miasta Ihor Terechow. Co najmniej dwie osoby zginęły, a 21 jest rannych. "Drugi dzień z rzędu i mniej więcej o tej samej porze okupant ostrzeliwuje przystanki transportu publicznego. W efekcie jest już jedna ofiara śmiertelna oraz 17 rannych, w tym jedna osoba - bardzo ciężko" - przekazał Terechow na Telegramie. Mer powiadomił, że ostrzeliwana jest jedna z najgęściej zaludnionych dzielnic miasta. Pocisk trafił w placówkę medyczną.
- • "Wojska rosyjskie prowadziły szturm, dążąc do opanowania terytorium Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej. Siły ukraińskie zmusiły je do ucieczki. Walki w rejonie miejscowości Nowołuhanske trwają" - powiadomił w czwartkowym komunikacie sztab generalny ukraińskich sil zbrojnych.
- • W nocy ze środy na czwartek Rosjanie po raz kolejny ostrzeliwali Mikołajów i okolice Charkowa.
Wcześniej biuro tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana poinformowało, że przedstawiciele Rosji, Ukrainy, Turcji i ONZ podpiszą w piątek w Stambule umowę, która ma odblokować eksport ukraińskiego zboża.
Podczas ceremonii podpisania wypracowanego pod auspicjami ONZ porozumienia obecny będzie sekretarz generalny tej organizacji Antonio Guterres, stronę turecką będzie reprezentował prezydent Erdogan - dodano w komunikacie. Nie przedstawiono dalszych szczegółów.
Kolejna runda rozmów w tej sprawie odbędzie się w Stambule. "W sumie może zostać podpisany dokument, który zobowiąże strony do gwarantowania funkcjonowania szlaków eksportowych na Morzu Czarnym" - oznajmił rzecznik.
Nikołenko podkreślił, że delegacja ukraińska podpisze tylko wtedy to porozumienie, gdy będzie ono gwarantowało bezpieczeństwo Ukrainy i "mocne pozycje" jej sił zbrojnych na Morzu Czarnym.
Umowa z Turcją, Rosją i ONZ w sprawie odblokowania eksportu ukraińskiego zboża, która może być podpisana w piątek, musi gwarantować bezpieczeństwo południowej Ukrainy i transportu produktów rolnych – powiedział w czwartek wieczorem rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.
Zapowiedź podpisania umowy to "mile widziany przełom", ale naprawdę liczy się to, jak porozumienie będzie wcielane w życie - powiedział Price podczas konferencji prasowej. "Oczywiście będziemy nadal współpracowali z naszymi partnerami, by rozliczać Rosję z wdrażania (tej umowy - PAP)" - podkreślił rzecznik amerykańskiego resortu dyplomacji.
"Przede wszystkim nigdy nie powinniśmy się znaleźć w takiej sytuacji" - zaznaczył Price odnosząc się do blokady czarnomorskich portów Ukrainy, do której doprowadziła rosyjska inwazja. Wraz z nią załamał się eksport ukraińskiego zboża - w portowych magazynach zalegają miliony ton ziarna.
"To była celowa decyzja Federacji Rosyjskiej, by użyć żywności jako broni" - podkreślił Price.
Cieszymy się z zapowiedzi podpisania umowy dotyczącej odblokowania eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, ale będziemy rozliczać Rosję z tego, jak wywiązuje się z zapisów tego porozumienia - przekazał w czwartek rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
W wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy stwierdził, że jest już pierwszy realny wynik wizyty jego małżonki Ołeny w Stanach Zjednoczonych, gdyż grupa amerykańskich senatorów przedstawiła projekt rezolucji o uznaniu działań Rosji w Ukrainie, obejmujących m.in. przymusową deportację i celowe zabijanie ludności cywilnej, za ludobójstwo.
Ołena Zełenska wystąpiła w środę w Kongresie USA, wygłaszając pierwsze w historii przemówienie małżonki prezydenta obcego państwa na Kapitolu. W imieniu tych, którzy wciąż żyją, i tych, którzy czekają na powrót członków rodziny z frontu, poprosiła o dostawy systemów obrony powietrznej, które chroniłyby przed rosyjskimi atakami rakietowymi na ukraińskie miasta.
Wygłodniali i zabiedzeni kryzysem Polacy mają przyjeżdżać na Białoruś i dopiero tam najadają się do syta kiełbasą i chlebem - to nowy wątek białoruskiej propagandy. Eksperci ostrzegają, aby podróżując na Białoruś nie wdawać się w rozmowy z reżimowymi mediami. Powód? Kilku Polaków stało się już bohaterami zmanipulowanych materiałów.
Powiązane tematy:
- Każdy nowy rosyjski ostrzał to argument za tym, by Ukraina otrzymała nowoczesną, skuteczną broń – oświadczył w czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym w sieciach społecznościowych.
Wspominając o kolejnych rosyjskich atakach, do których doszło w czwartek w Charkowie i w obwodzie donieckim Zełenski podkreślił, że "każdy taki rosyjski ostrzał to argument za tym, by Ukraina otrzymała więcej HIMARS-ów i innej nowoczesnej i skutecznej broni".
Ocenił przy tym, że wyczerpuje się potencjał "wszystkich form rosyjskiej agresji, w tym działań ofensywnych na froncie i terroru przeciwko naszym miastom". - Zrobimy wszystko, by to przyspieszyć - zapewnił prezydent.
Szef węgierskiej dyplomacji Petro Szijjarto spotkał się w czwartek z rosyjskim ministrem spraw zagranicznym Siergiejem Ławrowem.
"Ławrow powiedział na konferencji prasowej, że Rosja rozważy prośbę Węgier dot. zainteresowania zakupem nowego wolumenu gazu w bieżącym roku" - poinformował dr Dominik Hejj, ekspert ds. węgierskiej polityki.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował wieczorne orędzie do narodu. Opisał w nim dzisiejsze spotkania i rozmowy.
- Na tle takiej regularnej działalności wojskowo-politycznej i dyplomatycznej, trochę dziwnie było dziś usłyszeć, że pojawiły się kolejne fake newsy na mój temat. Podobno jestem na oddziale intensywnej terapii i Rusłan Stefanczuk [szef ukraińskiego parlamentu - przyp. red.] rzekomo pełni obowiązki głowy państwa. Cóż można powiedzieć... Wcześniej, prawie co tydzień, rosyjscy propagandyści i urzędnicy przekazywali fake newsy, że rzekomo gdzieś pojechałem z Ukrainy lub że rzekomo nie wypełniałem swoich obowiązków. Potem wszystko okazywało się nieprawdą. I tu znowu ktoś wrzuca się takie prymitywne rzeczy. Wygląda na to, że nawet okupantom kończy się amunicja do kłamstw - nie są w stanie wymyślić niczego nowego - przekazał ukraiński przywódca.
Przypadek? Raczej celowe działanie... Ukraińcy uszkodzili strategiczny Most Antonowski w Chersoniu. Według płk Piotra Lewandowskiego, byłego weterana walk w Iraku i Afganistanie, Rosjanie mogą obecnie mieć przez to spore problemy, głównie z logistycznym zaopatrzeniem. – To też sygnał wysłany w świat, że Ukraińcy nie chcą pozwolić na referendum w Chersoniu, którego wynik jest od dawna przesądzony – mówi wojskowy w rozmowie z WP.
Powiązane tematy:
- Przymusowa aneksja jest rażącym pogwałceniem Karty Narodów Zjednoczonych. Nie pozwolimy, by pozostało to bezkarne. Będziemy nadal wspierać Ukrainę, jej suwerenność, niezależność i integralność terytorialną - przekazał rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price, odnosząc się do informacji o planowanej aneksji kolejnych terenów należących do Ukrainy.
Pierwsza Dama Ukrainy Olena Zelenska przystąpi do testu na Covid-19 po informacji o chorobie prezydenta USA Joe Bidena - informuje biuro prezydenta Ukrainy.
Część rosyjskich mediów przekazuje informacje, że doszło do złagodzenia restrykcji wobec sektora lotniczego Rosji. W mediach pojawiły się doniesienia, że UE zniesie zakaz dostaw towarów dla lotnictwa cywilnego w tym kraju. Według "Kommiersanta" na tle tych doniesień akcje Aerofłotu na moskiewskiej giełdzie wzrosły o 5 proc.
Informacje o złagodzeniu sankcji stanowczo zdementował ambasador Sadoś.
- To nieprawdziwe informacje. Pakiet w najmniejszym zakresie nie złagodził sankcji wobec rosyjskiego transportu lotniczego. Doprecyzowaliśmy jedynie zapisy dotyczące dostępu do informacji w zakresie bezpieczeństwa ruchu lotniczego dla Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Chodzi o dostęp do informacji związanych z kontrolą ruchu lotniczego - wyjaśnił w rozmowie z PAP Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
Szef sztabu Sił Powietrznych USA gen. Charles Brown powiedział w środę, że w gronie państw zachodnich trwają dyskusje na temat dostarczenia myśliwców dla Ukrainy. Wcześniej takiej opcji nie wykluczył szef Pentagonu.
Powiązane tematy:
"Rosyjski ostrzał w gęsto zaludniony obszar w Charkowie, w tym placówkę medyczną, jest najnowszym przykładem rosyjskich okrucieństw. Będziemy nadal stać z naszymi ukraińskimi partnerami w obliczu tej brutalności i pracować nad pociągnięciem winnych do odpowiedzialności" - przekazał sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Przedstawiciele Rosji, Ukrainy, Turcji i ONZ podpiszą w piątek w Stambule umowę dotyczącą eksportu ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego - powiadomiło w czwartek biuro tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Dodano, że na ceremonii ONZ będzie reprezentował sekretarz generalny Antonio Guterres, a Turcję - Erdogan.
Wcześniej w czwartek biuro prasowe Guterresa potwierdziło, że jeszcze tego samego dnia wieczorem sekretarz generalny ma przybyć do Stambułu.
Po zniesieniu w lipcu obostrzeń koronawirusowych w ruchu turystycznym Rosjanie znów, po przeszło dwuletniej przerwie, tłumnie wybierają się na zakupy do Finlandii. Wolne miejsca w autobusach z Petersburga są dopiero na połowę sierpnia – podało w czwartek fińskie radio Yle.
Rosjanie kupują nie tylko produkty spożywcze, np. sery, ale także artykuły gospodarstwa domowego. Niektóre sprzęty są obecnie tańsze w Finlandii niż w ich ojczyźnie nawet trzykrotnie – pisze z kolei dziennik gospodarczy "Taloussanomat".
Wielu rosyjskich turystów w związku z zamkniętą przestrzenią powietrzną dla połączeń z Rosji przedostaje się na południe Europy przez Finlandię, skąd podróż jest obecnie tańsza niż np. przez Turcję – dodaje gazeta.
Łukaszenka w rozmowie z AFP odniósł się do roli Białorusi w wojnie w Ukrainie. Jak wytłumaczył, jego kraj "nie walczy w Ukrainie ani sprzętem, ani siłą roboczą". Przyznał jednak, że z terytorium Białorusi przeprowadzano ostrzał obiektów wojskowych Ukrainy, ale robiono to niejako "w celach prewencyjnych".
- Tak, bierzemy udział w operacji. Leczymy rannych, dajemy lekarstwa Ukraińcom i Rosjanom. To jest nasz udział w tej akcji. Nie zabijamy ludzi - stwierdził białoruski dyktator.
Powiązane tematy:
Dwa rosyjskie szturmy odparły siły ukraińskie na kierunku kramatorskim i bachmuckim w obwodzie donieckim – poinformował w czwartek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Na kierunku kramatorskim siły rosyjskie przeprowadziły ataki lotnicze w okolicach Serebrianki i wioski Spirne oraz ostrzelały m.in. okolice Siewierska. Siły ukraińskie odparły też szturm m.in. w kierunku wioski Iwano-Darjiwka.
Na kierunku bachmuckim wojska rosyjskie przeprowadziły ataki lotnicze w okolicach Werszyny, Biłohoriwki, Kontantynówki i Berestowego. Ostrzeliwane były także inne miejscowości m.in. w pobliżu Bachmutu i Sołedaru. Siły ukraińskie po raz kolejny udaremniły szturm w stronę Kłynowego, Werszyny, Mironówki i Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej.
- W obecnej sytuacji nie ma miejsca na dyplomatyczne rozmowy z Rosją, a Zachód musi kontynuować swoją politykę wspierania Ukrainy militarnie i finansowo - powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz podczas konferencji Aspen Security Forum w amerykańskim stanie Kolorado. Dodał, że rozmowy być może będą możliwe po udanej ukraińskiej kontrofensywie.
- Jeśli zaczniemy wysyłać sygnały możliwego dialogu i dyplomacji - co jest dość naturalne dla nas dyplomatów i polityków, ale nie w tym momencie - zostanie to odczytane przez pana Putina jako oznaka słabości, że łamiemy się i prosimy go o dialog - oświadczył Przydacz podczas panelu poświęconego NATO i przyszłości Sojuszu.
Jak dodał, Zachód powinien kontynuować politykę wspierania Ukrainy zarówno wysyłając sprzęt, jak i pieniądze, bo Ukraina "jest naprawdę zniszczona przez tę wojnę" i "naprawdę liczy na nasze wsparcie finansowe".
- Dopiero kiedy zobaczymy jakieś sukcesy w kontrofensywie na wschodzie i południu Ukrainy, wtedy być może będzie miejsce na dyplomację, ale nie w tym momencie - oświadczył Przydacz, a jego wypowiedź została nagrodzona oklaskami.
Rosyjscy okupanci przymusowo zmobilizowali w Donbasie ponad 100 tys. mężczyzn, z których prawie jedna czwarta zginęła – poinformowała w czwartek agencja Ukrinform, powołując się na obrońcę praw człowieka Pawło Łysianskiego.
- Według stanu z końca kwietnia zginęło już 23 tysiące przymusowo zmobilizowanych. To straszne liczby. I teraz taka przymusowa mobilizacja znów trwa, codziennie kogoś zatrzymują - oznajmił Łysianski, prezentując raport na ten temat.
Według niego już w sierpniu ubiegłego roku zaczęto przymusową mobilizację na okupowanych terenach Donbasu, co – jak wskazał – świadczy o tym, że już wtedy Rosja szykowała się do agresji na Ukrainę. Jak podkreślił, mężczyzn zabierano prosto z miejsc pracy i z uczelni.
Łysianski jest założycielem organizacji Wschodnia Grupa Obrony Praw Człowieka, która skupia prawników i działaczy praw człowieka ze wschodu Ukrainy.
Źródła: Twitter, Facebook, BBC Ukraina, Ukrainska Prawda, Kanal24, Unian, Ukrinform, Interfax-Ukraina, PAP, Telegram
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.