Rosyjscy żołnierze ostrzelali samochód cywilny. Zginęło dziecko
Rosyjscy okupanci w obwodzie charkowskim ostrzelali cywilny samochód osobowy. W środku były trzy osoby, w tym dziewięcioletnie dziecko - przekazała w mediach społecznościowych Prokuratura Generalna Ukrainy.
22.03.2022 | aktual.: 22.03.2022 15:33
"Znajdująca się w samochodzie rodzina krzycząc i wymachując białą flagą informowała, że są cywilami. W pojeździe była rodzina z 9-letnią córką i 17-letnim synem, tylko ten ostatni przeżył ostrzał" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Prokuratura Generalna Ukrainy zamieściła także tragiczny raport dotyczący rosyjskich zbrodni wojennych na ukraińskich dzieciach. Według tych informacji, do 22 marca 2022 roku wojska rosyjskiego agresora zabiły ponad 11 dzieci, zaś 155 zostało rannych.
Rosyjskie wojsko ostrzelało samochód cywilny. Zginęło 9-letnie dziecko
W obwodzie kijowskim rannych zostało dotychczas 58 dzieci, w obwodzie charkowskim - 40, w Czernihowie - 31, w Doniecku - 30, Mikołajewie - 24, Kijowie - 16, Żytomierzu - 15, Chersoniu - 15, w regionach obwodu sumskiego - 14.
Ukraińska prokuratura podkreśla, że dane te mogą nie być dokładne ze względu na trudność ich oszacowania w przestrzeni, gdzie toczą się ciągłe walki, a Rosja ostrzeliwuje ośrodki zamieszkałe przez ludność cywilną.
Oblężony Mariupol. "Dzieci umierają z odwodnienia"
Rosyjskie wojska od samego początku wojny dokonują mordów na ludności cywilnej, zabijają również dzieci. W oblężonym przez armię wroga Mariupolu dzieci obecnie umierają z odwodnienia - ciągły ostrzał powoduje, że ludność cywilna nie ma dostępu do bieżącej wody, pożywienia. - Troje dzieci, które znałam, zmarło z odwodnienia. Jest XXI wiek, a w moim mieście dzieci umierają z odwodnienia. Głodują - powiedziała telewizji BBC 27-letnia mieszkanka miasta, Wiktoria.
27-latce udało się uciec z atakowanego przez Rosjan Mariupola. - Moje miasto jest całkowicie zniszczone - relacjonowała Wiktoria, której udało się dotrzeć na wieś oddaloną o 20 kilometrów od miasta. - Ludzie siedzą w piwnicach, ale to nie jest bezpieczne. (Wojska rosyjskie - red.) bombardują tak mocno, że piwnice są niszczone - mówiła Ukrainka.
We wtorek również francuskie media poinformowały, że Rosjanie porwali i uwięzili ukraińskiego tłumacza, zatrudnionego w Radio France. 32-letni mężczyzna był torturowany. Okupanci wypuścili go dopiero po 9 dniach, wcześniej pozorując jego egzekucję i zostawiając go w lesie, przywiązanego do drzewa. Jego zeznania zostaną przesłane do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
Źródło: Офіс Генерального прокурора/ Prokuratura Generalna Ukrainy Ukrainy/Facebook, bbc.com, PAP
Przeczytaj także: