PolskaRosomak spowodował śmiertelny wypadek w Afganistanie

Rosomak spowodował śmiertelny wypadek w Afganistanie

Minister obrony narodowej Bogdan Klich poinformował, że polski patrol w Afganistanie spowodował wypadek, w którym zginął afgański policjant. Zapewnił, że sprawa jest badana przez żandarmerię i prokuraturę wojskową.

Rosomak spowodował śmiertelny wypadek w Afganistanie
Źródło zdjęć: © AFP

04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 16:25

Otrzymałem meldunek od gen. Kwiatkowskiego, który jest Dowódcą Operacyjnym Sił Zbrojnych, o tym, że doszło do wypadku, w którym uczestniczył nasz Rosomak. Ofiarą jest afgański policjant - powiedział minister.

Jak informuje MON, do wypadku doszło 25 listopada podczas patrolu polskich żołnierzy na trasie Ghazni-Kabul, ok. 10 km na północy-zachód od miejscowości Ghazni.

Afgański policjant, który stał na drodze, został potrącony przez przejeżdżający pojazd. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Jak napisano w komunikacie, patrol, w skład którego wchodził kołowy transporter opancerzony Rosomak, poruszał się wieczorem, w warunkach ograniczonej widoczności.

Bezpośrednio po zdarzeniu wszczęto postępowanie wyjaśniające okoliczności i przyczyny wypadku. Śledztwo prowadzi prokurator wchodzący w skład kontyngentu. Jak podało MON, 3 grudnia zakończyły się "wstępne czynności śledcze".

Resort zapewnia, że dowództwo kontyngentu jest w stałym kontakcie z rodziną policjanta i miejscową policją.

O tym incydencie, wypadku, meldowano mi wcześniej, ale wczoraj został potwierdzony fakt, że to polski konwój spowodował ten wypadek - mówił Klich.

W Afganistanie przebywa oficjalnie druga zmiana PKW. Na jej czele stoi gen. Jerzy Biziewski. Podobnie jak poprzednia, liczy ok. 1200 żołnierzy. Do ich zadań należy m.in. zapewnienie bezpieczeństwa w wyznaczonych rejonach oraz szkolenie afgańskiej armii.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)