Trwa ładowanie...
02-08-2010 16:35

Rośnie bilans pożarów w Rosji; zginęło już 40 osób

Prezydent Dmitrij Miedwiediew wprowadził stan klęski żywiołowej w siedmiu rosyjskich regionach. To wynik pożarów szalejących głównie w europejskiej części Rosji. Dotąd zginęło w pożarach 40 ludzi - podało ministerstwo zdrowia i rozwoju społecznego.

Rośnie bilans pożarów w Rosji; zginęło już 40 osóbŹródło: AFP, fot: Dmitry Astakhov
d1lfy0y
d1lfy0y

Jak poinformowało radio Echo Moskwy, liczba ofiar podana przez ministerstwo to dane z godz. 16.30 czasu moskiewskiego (godz. 14.30 czasu polskiego) w poniedziałek. Według resortu zdrowia w kilkunastu regionach Rosji objętych pożarami o pomoc lekarską zwróciły się 323 osoby. W szpitalach pozostaje 48 osób - podała agencja ITAR-TASS.

Stan klęski żywiołowej został wprowadzony w Mordowii i Republice Marij-El oraz w obwodach moskiewskim, władimirskim, woroneskim, niżnonowogrodzkim i riazańskim. Dekret prezydenta ma pomóc w walce z pożarami, którym sprzyja upalna pogoda.

Prezydent skierował też wojsko do walki z żywiołem oraz zalecił władzom regionalnym włączenie ochotników do działań przeciwpożarowych.

Wcześniej na spotkaniu w Moskwie z gubernatorami regionów, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza, premier Rosji Władimir Putin mówił o potrzebie zmobilizowania do walki z pożarami lasów ochotników i załóg zakładów pracy. - Ludzie i sprzęt pracują na maksymalnych obrotach. Strażakom i ratownikom trzeba stworzyć warunki do odpoczynku - oświadczył.

d1lfy0y

Premier podkreślił, że w walce z pożarami szczególną uwagę należy skoncentrować na obronie miast, wsi i osiedli, a także obiektów infrastruktury, transportu, łączności i energetyki, jak również obiektów wojskowych. - Brakuje nam tylko tego, by w strefie tej znalazły się składy z amunicją - zauważył.

Putin zażądał od gubernatorów przedstawienia mu imiennych wykazów pogorzelców i planów odbudowy spalonych domów. Poinformował, że rząd wydzielił na te cele 4,6 mld rubli (153 mln dolarów).

W wyniku pożarów lasów i torfowisk w środkowej Rosji i na Powołżu tysiące ludzi straciły dach nad głową. Przyczyną pożarów są największe od 130 lat upały, które od połowy czerwca panują w europejskiej części Rosji.

Od sześciu tygodni temperatura powietrza nie spada poniżej 30 stopni Celsjusza. W minionym tygodniu słupek rtęci w Moskwie i okolicach podniósł się do 38-39 stopni. Na ten tydzień synoptycy zapowiedzieli 40-41 stopni. Podobnie ma być w innych rejonach środkowej Rosji i na Powołżu.

d1lfy0y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lfy0y
Więcej tematów