800 zabitych Rosjan. Ukraińcy zadają wrogowi ciężkie straty
Ukraińska armia podała najnowsze informacje o ofiarach i stratach po stronie Rosjan. Wynika z nich, że do tej pory zginęło 800 żołnierzy agresora, który zaatakował Ukrainę w czwartek o świcie. Kijów podaje też, że wróg stracił setki jednostek ciężkiego sprzętu.
Ministerstwo obrony narodowej Ukrainy oszacowało zadane Rosjanom straty od momentu agresji sił rosyjskich. Z podanych przez Kijów danych wynika, że armii ukraińskiej udało się zestrzelić siedem samolotów i sześć śmigłowców. Dodatkowo zniszczonych zostało około 30 rosyjskich czołgów i 130 pojazdów innego rodzaju. Według szacunków w walkach z Ukraińcami zginąć miało około 800 rosyjskich żołnierzy.
Dane podała ukraińska wiceminister obrony narodowej Hanna Maljar. Jak podkreśliła, były one aktualne o godzinie 3.00 w nocy (2.00 czasu polskiego).
Prezydent Zełenski informuje o stratach własnych
Ukraińcy nie donoszą jedynie o sukcesach wojennych. Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w nocy z czwartku na piątek o śmierci co najmniej 137 swoich rodaków od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się w czwartek rano.
"137 bohaterów, naszych obywateli straciło życie" - powiedział Zełenski. Ukraiński przywódca zdradził również, że rannych zostało 316 osób.
Ukraińska armia jest zaangażowana w ciężkie walki z napierającymi oddziałami rosyjskimi. Ciężkie walki toczyły się w pobliżu Kijowa o lotnisko w mieście Hostomel. Według informacji przekazanych przez kancelarię prezydenta Zełenskiego ukraińskim oddziałom udało się je odbić z rosyjskich rąk w czwartek wieczorem.
W nocy trwał ostrzał ukraińskiej stolicy. "Straszliwy rosyjski atak rakietowy na Kijów" - napisał na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.
Zobacz też: Generałowie zgodni ws. wojny na Ukrainie: Putin się nie cofnie. Zaszantażował Zachód
Na Ukrainie ogłoszono powszechną mobilizację.