Rosjanie wznawiają ofensywę w Donbasie. Eksperci z USA potwierdzają śmierć dowódców wroga
Rosyjskie wojska w Ukrainie kończą przerwę operacyjną i próbują wznowić ofensywę w Donbasie.10-dniowa przerwa nie była jednak wystarczająca - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Eksperci ISW przeanalizowali też najnowsze doniesienia o śmierci rosyjskich dowódców. O skutecznym ataku na siły wroga piszą w sobotę ukraińskie media.
16.07.2022 | aktual.: 16.07.2022 10:48
ISW analizuje informacje, które podawały m.in. rosyjskie media nt. śmierci trzech pułkowników, zastępców dowódcy rosyjskiej 106. dywizji powietrznodesantowej. ISW ocenia to jako możliwe potwierdzenie doniesień, że w ukraińskim ataku z wyrzutni HIMARS pod Szachtarskiem 9 lipca zginęła dużą część dowództwa tej rosyjskiej dywizji - wiadomość o uderzeniu ukraińskiej armii przekazała m.in. Ukraińska Prawda.
ISW wskazuje jednocześnie, że rosyjskie wojska prawdopodobnie kończą przerwę operacyjną, która miała im umożliwić regenerację sił wyczerpanych w bitwie o Siewierodonieck i Lisiczańsk w obwodzie ługańskim.
W piątek Rosjanie przeprowadzili szereg ograniczonych, w większości nieskutecznych ataków w obwodzie donieckim, co sugeruje, że usiłują wznowić operacje ofensywne w Donbasie - piszą eksperci amerykańskiego think tanku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "To nie jest wojna Putina, to wojna Rosjan". Ekspertka o społecznym poparciu dla Kremla
Wojna w Ukrainie trwa. Rosjanie pod presją
Jeśli przerwa operacyjna rzeczywiście się skończyła, Rosjanie prawdopodobnie zwiększą zakres takich ataków w najbliższych 72 godzinach. Mogą jednak również przeplatać krótkie przerwy i wzmacniające ataki przez najbliższych kilka dni, przed podjęciem ofensywy na pełną skalę - ocenia ISW.
Jak podkreślają eksperci, 10-dniowa przerwa operacyjna była zbyt krótka, by rosyjskie wojska mogły odzyskać siły na operacje ofensywne w pełnej skali.
Wydaje się, że rosyjska armia znajduje się pod ciągłą presją, by wznowić ofensywę w chwili, gdy nie mogła jeszcze odbudować wystarczających zdolności bojowych, które umożliwiłyby jej osiągnięcie decydujących wyników przy akceptowalnych stratach. Dlatego tempo ofensywy może się wahać, a nawet na pewien czas zatrzymywać się - twierdzi ISW.
Przeczytaj też: