Rosjanie wysyłają transporter opancerzony. "Na wypadek, gdyby ludzie chcieli się przebić"
W kierunku punktu granicznego Upper Lars na rosyjsko-gruzińskiej granicy jedzie rosyjski transporter opancerzony. Został tam wysłany na wypadek, gdyby "rezerwiści chcieli przebić się przez punkt kontrolny i opuścić kraj bez dopełnienia jakichkolwiek formalności granicznych". W kolejce do odprawy granicznej czeka ok. 5 tys. samochodów.
Jak donosi rosyjski portal rbc.ru, transporter opancerzony nie został wysłany do Upper Lars w celu utworzenia punktu kontrolnego, tylko na wypadek, gdyby "rezerwiści chcieli przebić się przez granicę i opuścić kraj" - dowiedział się portal w wydziale granicznym rosyjskiej FSB w Republice Północnej Osetii-Alanii.
Rosjanie uciekają przed mobilizacją
- Przemieszcza się tam transporter opancerzony, ale nie po to, by ustawić punkt kontrolny, to z grubsza rezerwa na wypadek, gdyby rezerwiści chcieli przebić się przez punkt kontrolny i opuścić kraj bez dopełnienia jakichkolwiek formalności granicznych. Tylko w tym celu. Nie będzie blokad drogowych - podkreślił przedstawiciel resortu.
Departament dodał, że punkt kontrolny działa prawidłowo i nie wprowadzono tam żadnych ograniczeń dotyczących wyjazdu mężczyzn w wieku poborowym.
Wicepremier Osetii Północnej Irbek Tomaev poinformował w poniedziałek rano, że na granicy rosyjsko-gruzińskiej w Północnej Osetii w kolejce zgromadziło się prawie 5 tys. samochodów, w tym 1300 ciężarówek. Według Tomaeva przepływ pojazdów przekraczających granicę przez punkt kontrolny Upper Lars wzrósł w ciągu tygodnia o 23,5 proc.
Panika w Rosji. To efekt ogłoszonej mobilizacji
Dzień wcześniej Nona Mamulaszwili, deputowana gruzińskiej partii opozycyjnej "Zjednoczony Ruch Narodowy" w gruzińskim parlamencie, powiedziała, że władze gruzińskie mogą od 26 września zamknąć granice dla mężczyzn z Rosji ze względu na ich duży napływ. Zakaz miałby dotyczyć mężczyzn w wieku od 18 do 55 lat.
21 września prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w kraju. Planowane jest zmobilizowanie 300 tysięcy Rosjan. Po tej informacji Rosjanie w panice zaczęli uciekać z kraju.