Rosjanie ukradli zboże z Ukrainy. Służby wytropiły, gdzie jest
Zboże skradzione z Ukrainy przez rosyjskie wojska znajduje się w tej chwili na pokładzie statków na Morzu Śródziemnym, które najprawdopodobniej płyną do Syrii - poinformował we wtorek Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR). Ukraińcy potwierdzili, że Rosjanie kradną też ogromne ilości warzyw.
Z Syrii skradzione zboże może być przemycane do innych krajów Bliskiego Wschodu - czytamy w komunikacie opublikowanym na Telegramie przez HUR.
W tym samym wpisie przekazano, że w Połohach w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy ziarna zbóż oraz nasiona słonecznika składowane w magazynach przygotowuje się do wywozu do Rosji. Zbiory przechowywane w Enerhodarze wywieziono ciężarówkami pod eskortą wojska w kierunku Kamianki Dniprowskiej, a prawdopodobnym miejscem ich przeznaczenia jest okupowany Krym.
1500 ton ziarna wywieziono ze wsi Mała Łepetycha w obwodzie chersońskim, graniczącym z Krymem, na ten półwysep.
Zobacz też: Polski ambasador w Moskwie w niebezpieczeństwie? Ryszard Schnepf ostrzega
Rosjanie okradają Ukrainę. Wśród "zdobyczy" także warzywa
Z kolei we wsi Wołochiw Jar w obwodzie charkowskim na wschodzie kraju kolaboranci pomagają okupantom wywozić ziarno ze składów. Samochody kierują się w stronę granicy rosyjskiej.
Ukraiński wywiad dysponuje również informacjami, że na Krym wywożone są ogromne ilości skradzionych warzyw - buraków, ziemniaków i kapusty.
Wcześniej Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosja zajęła ukraińskie porty i próbuje sprzedać za granicą skradzione zboże. Zaznaczył jednocześnie, że wie, które państwa są skłonne do zawarcia umów i zapowiedział, że jeśli do tego dojdzie, to Ukraina zareaguje.
Źródło: PAP
Przeczytaj również: