Rosjanie uczczą pamięć ofiar zamachu na Dubrowce
• Dziś przypada 14. rocznica odbicia moskiewskiego Teatru na Dubrowce z rąk zamachowców
• W trakcie akcji rosyjskich komandosów życie straciło 130 osób
• Krewni ofiar do dziś oskarżają władze Rosji o niewłaściwe przygotowanie operacji uwolnienia zakładników
23 października 2002 roku czeczeńskie komando wtargnęło do teatru, biorąc 900 zakładników. Napastnicy domagali się natychmiastowego wycofania wojsk rosyjskich z Czeczenii. Ponieważ władze Rosji odmówiły spełnienia żądania, terroryści zagrozili zdetonowaniem ładunków wybuchowych. Obawiając się, że groźba zostanie spełniona, komandosi przypuścili szturm. W wyniku działania gazów obezwładniających i strzelaniny zginęło 130 osób.
Ci, którzy ocaleli oraz krewni ofiar twierdzą, że władze Rosji niechętnie wspominają tragedię z 2002 roku. - Wszyscy zachowują się, jakby zapomnieli o tamtych wydarzeniach, ale my pamiętamy i nigdy nie zapomnimy - powiedział Polskiemu Radiu jeden z pracowników teatru, który był w grupie zakładników. Moskwianie jednak nie zapominają. Co roku na schodach teatru kładą kwiaty i zapalają znicze.