Rosjanie triumfalnie. "Pokonaliśmy McDonald's"
McDonald's wycofał się z Rosji, ale Rosjanie i tak triumfalnie piszą w mediach, że "pokonali" sieć. Zachowają większość pozycji z menu i zmienią nazwę.
"Rosja pokonała McDonald's" - brzmi nagłówek w rosyjskiej prasie. Agencja Ria Novosti pisze z dumą, że w Dzień Rosji (12 czerwca) wszystkie lub niektóre z 850 byłych restauracji McDonald's zostaną ponownie otwarte.
Sieć sprzedała swoje lokale Aleksandrowi Goworowi. Wcześniej rosyjski oligarcha zarządzał kilkudziesięcioma rosyjskimi restauracjami tej sieci.
Gubernator obwodu moskiewskiego wcześniej zapewniał, że większość produktów wykorzystywanych w restauracjach McDonald's i tak pochodziło z Rosji, więc Rosjanie znów będą mogli zjeść zarówno bułki z bekonem, jak i z sezamem.
Sieć zmieni nazwę, ale zachowa aż 95 proc. dotychczasowego menu.
Nie tylko McDonald's
Także sieć kawiarni Starbucks po 15 latach obecności w Rosji zapowiedziała wycofanie się z tego kraju. Ma tam 130 placówek przynoszących mniej niż 1 proc. rocznych przychodów.
Największa na świecie sieć kawiarni, z główną siedzibą w Seattle, powiadomiła o swojej decyzji, tłumacząc, że jest to reakcja na inwazję Kremla na Ukrainę. Wszystkie rosyjskie placówki są licencjonowane.
Kierownictwo firmy przyrzekło, że przez sześć miesięcy będzie płacić pensje prawie dwóm tys. zatrudnionych tam rosyjskim pracownikom. Obiecało im także pomóc w staraniach w znalezieniu nowej pracy.
Były prezes firmy Kevin Johnson zobowiązał się do przekazania tantiem z rosyjskiego biznesu na cele humanitarne.
Zobacz też: Rosjanie byli bez szans. Ukraińcy chwalą się strąceniem śmigłowca Ka-50
Źródło: Ria Novosti/PAP
