Rosjanie szykują "pseudoreferenda" na południu Ukrainy. Są już nawet biuletyny
Ukraiński wywiad wojskowy ostrzega, że Rosja przygotowuje się do przeprowadzenia "pseudoreferendów" na okupowanych obszarach obwodów chersońskiego i mikołajowskiego w celu ogłoszenia tzw. republik ludowych i przyłączenia ich do Rosji.
Jak podaje portal Ukraińska Prawda, "na terytorium obwodu chersońskiego drukowane są formularze, plakaty, broszury i karty do głosowania w referendum w sprawie utworzenia kolejnej pseudorepubliki ludowej i uznania władzy okupacyjnej".
Przedstawiciele ukraińskiego wywiadu informują, że okupanci wydrukowali już część formularzy i kart do głosowania w drukarni w Chersoniu.
Mieszkańcy są przekonani, że żadnego głosowania nie będzie, ale agresorzy zorganizują demonstracyjne "lokale wyborcze", jako "obrazek" dla rosyjskich mediów.
Rosjanie mieli też wcześniej zebrać dane okolicznych mieszkańców, by użyć ich w fałszywym referendum. Podczas wydawania "pomocy humanitarnej" żądali, aby osoby, które chciały brać racje żywnościowe, wypełniały ankiety z danymi.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zobacz też: Czarny scenariusz dla Rosji. Sikorski o pewnej przyszłość Moskwy
Jak podaje ukraiński wywiad, w zajętej Snihuriwce (obwód mikołajowski) przygotowywane jest "referendum" w sprawie przystąpienia do okupowanego Krymu, a także "wybory" prorosyjskiego burmistrza. Organizatorami są prorosyjska przewodnicząca samorządu Tetiana Mezina i były przewodniczący Oleksandr Larchenko.
Rosjanie mają też prowadzić spis ludności w wieku emerytalnym w okupowanej Snihuriwce na Zaporożu. Obiecują utworzenie rosyjskiej administracji do 1 września, otwarcie oddziału rosyjskiej poczty oraz uruchomienie sieci komórkowej i internetowej od rosyjskich dostawców. Ukraińscy szpiedzy mają również informacje, że zaczęto wydawać tam rosyjskie paszporty.
Czytaj także: Wybuch w kopalni. Są zabici, ranni i wielu zaginionych
Źródło: Pravda.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski