Rosjanie świętują Dzień Zwycięstwa
• 9 maja na terytorium byłego Związku Radzieckiego obchodzony jest Dzień Zwycięstwa
• W Rosji i na Białorusi nadal jest to święto organizowane z wielką pompą
• W wielu miastach zorganizowano parady wojskowe. Największa odbyła się w Moskwie
• Na Ukrainie coraz więcej mówi się o zwycięstwie za wszelką cenę i o tragicznych losach Ukraińców w czasie II wojny światowej
09.05.2016 | aktual.: 09.05.2016 11:53
Na Placu Czerwonym w Moskwie odbyła się defilada wojskowa z okazji 71. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Wzięło w niej udział ponad 10 tys. żołnierzy i oficerów reprezentujących wszystkie rodzaje rosyjskich sił zbrojnych.
- Rosja jest otwarta na zjednoczenie wysiłków z innymi państwami w celu stworzenia współczesnego, pozablokowego systemu bezpieczeństwa międzynarodowego - oświadczył prezydent Władimir Putin, w krótkim przemówieniu rozpoczynającym uroczystości na Placu Czerwonym.
Wskazał, że terroryzm stał się obecnie zagrożeniem globalnym i dodał: "jesteśmy zobowiązani, by to zło pokonać".
Putin oświadczył również, że siłą Rosji jest jedność i oddanie ojczyźnie. Według jego słów to "naród radziecki przyniósł wolność innym narodom".
Podczas defilady przez Plac Czerwony przejechało 135 jednostek naziemnego sprzętu wojskowego, nad głowami zebranych przeleciało 71 samolotów i helikopterów. Zaprezentowano egzemplarze najnowocześniejszego uzbrojenia, jakim dysponuje rosyjskie wojsko.
Pojazdy opancerzone Tigr, które od kilku lat jadą na czele kolumny sprzętu pancernego, pojawiły się na defiladzie wyposażone w nowy moduł karabinowy - Arbalet-DM. Po raz pierwszy w defiladzie uczestniczył też zmodernizowany samolot transportowy Ił-76MD-90A. Od starych wersji Ił-76 różni się on formą skrzydeł, mocą silników, zwiększoną masą i udoskonaloną elektroniką.
W lotniczej części defilady główne miejsce zajęły samoloty, które uczestniczyły w rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. To m.in. samoloty szturmowo-bombowe Su-24, wielozadaniowe myśliwce Su-34 i Su-35.
Tegoroczna rocznica obchodzona była z mniejszym rozmachem, niż było to w ubiegłym, jubileuszowym roku. Mniejsza była liczba żołnierzy uczestniczących w defiladzie i skierowano na nią mniej sprzętu wojskowego.
Dla Rosjan Dzień Zwycięstwa jest jednym z najważniejszych świąt w roku. Tylko w samej stolicy odbędzie się kilkaset różnego rodzaju imprez, w tym koncertów i pikników. Ulicami Moskwy przemaszeruje też kilkaset tysięcy osób z portretami krewnych, którzy wzięli udział w II wojnie światowej. Akcja nosi nazwę "Nieśmiertelny pułk".Tradycyjnie w Parku Gorkiego spotkają się weterani II wojny światowej, aby z przedstawicielami najwyższych władz Rosji wznieść toast kwaterką wódki.
Wielka wojna ojczyźniana
W Rosji i na Białorusi wciąż używa się określenia wielka wojna ojczyźniana. Chodzi o okres od 1941 do 1945 roku, gdy Związek Radziecki walczył z III Rzeszą. - Wcześniejszy sojusz obydwu imperiów jest pomijany milczeniem - podkreśla sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa profesor Andrzej Kunert. Stąd ogromny nacisk i wielka skala uroczystości Dnia Zwycięstwa.
Doktor Łukasz Adamski z Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia dodaje, że pomijany jest nie tylko sojusz radziecko-hitlerowski. Propaganda historyczna zmienia podejście Rosjan do przywódcy ZSRR Józefa Stalina. Podkreśla się, że mimo zbrodni masowych były pozytywne aspekty jego rządów, w tym przede wszystkim zwycięstwo w wielkiej wojnie ojczyźnianej.
Doktor Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk zaznacza, że Dzień Zwycięstwa to dla Rosjan święto o imperialnym nostalgicznym charakterze. Przypomina ono Rosjanom, że już prawdopodobnie nigdy narody byłego Związku Radzieckiego nie będą walczyć ramię w ramię przeciwko wspólnemu wrogowi.
Na Ukrainie od ubiegłego roku oficjalnie obchodzony jest Dzień Zwycięstwa nad Nazizmem w II Wojnie Światowej. Podkreśla się, że działania wojenne na terytorium dzisiejszej Ukrainy trwały już od 1939 roku.