Awaria podczas próbnej defilady
Specjaliści będą wypatrywać najnowocześniejszego, ale wciąż ściśle tajnego czołgu "Armata". To jedna z głównych atrakcji defilady. W poniedziałek wieczorem obecni na Placu Czerwonym dziennikarze mogli przyjrzeć się innej maszynie. Z bliska. Czołg T-34 omal w nich nie wjechał, po tym, jak uległ awarii.