Rosjanie ośmieszeni. "Kupują to na AliExpress"

386 dzień wojny. Śledź wydarzenia w Ukrainie w relacji Wirtualnej Polski

Ukraińscy żołnierze pokazali przed kamerami CNN szczątki zestrzelonego drona UAV. Bezzałogowy sprzęt latający wyprodukowany został w Chinach. Można go kupić na czołowej chińskiej platformie sprzedażowej.

Jeśli jednak chodzi o nabywców w Rosji, taka transakcja nie jest już możliwa. Jak donosi militarny portal ukraiński mil.in.ua, Aliexpress zablokował już sprzedaż Rosjanom dronów chińskich firm DJI i Autel.

Teraz użytkownicy, wchodzący na stronę produktu z rosyjskich adresów IP, widzą komunikat o błędzie i napis: "Nie ma takiej strony". Również producenci podjęli odpowiednie działania mające na celu utrudnić sprzedaż do Rosji.

DJI sprzedaje obecnie drony z ograniczoną funkcjonalnością. Aplikacje do sterowania urządzeniami zostały zablokowane na rosyjskim AppStore. Firma odpowiedziała nawet oficjalnie na skargi Rosjan, że nie świadczą już im swoich usług, ani nie podejmują żadnych transakcji "związanych z jakąkolwiek działalnością wojskową".

Jak podkreśla ukraiński portal, od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej lotnictwo bezzałogowe przeszło znaczny rozwój i stało się podstawą wielu operacji wojskowych. Cywilne drony są wykorzystywane jako potężny środek rozpoznania wizualnego. Korzystają z nich obie armie, zaangażowane w zbrojny konflikt.

Drony pomagają wojsku w wykrywaniu pozycji wroga, stanowisk artylerii, lokalizowaniu transportów czołgów i strategicznych dostaw, pozwalają także kontrolować ogień artyleryjski. Żołnierze nauczyli się też ręcznie modernizować małe drony i przystosowywać je do przenoszenia i detonowania ładunków wybuchowych.

Film opublikowany przez ukraińskie służby rejestruje moment, jak przy pomocy drona DJI, do otwartego włazu porzuconego rosyjskiego BMP-2 wrzucony został granat odłamkowy.

Kamery zainstalowane na pokładzie drona oraz nowoczesne środki komunikacji pozwalają operatorowi na sterowanie bezzałogowym sprzętem w realnym czasie i jednocześnie przy zachowaniu bezpiecznej odległości. Operatorzy dronów twierdzą, że ich modele są w stanie razić cele w odległości do 10 kilometrów.