Rosjanie mają problemy na froncie. Polskie Kraby w Bachmucie
Ukraińska ofensywna na Bachmut przyniosła pierwsze sukcesy. Armia Zełenskiego od kilku miesięcy atakowała rosyjskie pozycje w obwodzie donieckim, by dostać się do centrum Bachmutu. Do sieci zaczęły napływać nagrania, na których widać obrońców Kijowa w świetnych nastrojach, podczas gdy tony ciężkiego sprzętu wjeżdżają już na obrzeża miasta. W pewnym momencie pojawia się również polska armatohaubica samobieżna Krab, która jest uwielbiana przez ukraińskich żołnierzy. Polski sprzęt wielokrotnie był zachwalany przez armię Zełenskiego za znakomitą prędkość i zwinność podczas zadań bojowych, a do tego niewykluczone, że kilka takich egzemplarzy brało udział w tej ofensywie i teraz będzie bronić nowo zajętych pozycji. Po samym krajobrazie Bachmutu i okolic widać, że w mieście toczyły się niezwykle ciężkie walki. Wojskowi eksperci ze Strategy&Future porównują front pod Bachmutem do "piekła na ziemi". Niektórzy eksperci przywołują tu skojarzenia z bitwą pod Stalingradem lub widokami z I wojny światowej.