Rosjanie ostrzegają przed trzema Koreańczykami. "Są niebezpieczni"
Trzej żołnierze z Korei Północnej są poszukiwani za zabójstwo pięciu rosyjskich wojskowych w obwodzie kurskim. Do zdarzenia doszło 13 stycznia.
Rosyjscy blogerzy wojskowi opublikowali plakat, z którego wynika, że reżim Władimira Putina poszukuje trzech żołnierzy Korei Północnej.
"13 stycznia 2025 r. w pobliżu wsi Bolszoje Sołdatskoje w obwodzie kurskim trzej żołnierze Korei Północnej zabiło pięciu wojskowych z 810. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. Do dziś sprawcy nie zostali zatrzymani. Poszukiwania są kontynuowane" - czytamy we wpisie na Telegramie.
Z treści ulotki wynika, że żołnierze "w wyniku spisku zabili pięciu rosyjskich żołnierzy i opuścili swoją jednostkę". Co więcej, przemieszczają się w grupie i są uzbrojeni. "Przestępcy są niebezpieczni. W przypadku natknięcia się na nich należy przestrzegać środków bezpieczeństwa i zawiadomić MSW" - informuje plakat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: los Ukrainy w rękach USA i Rosji? "Zełenski przestaje się liczyć"
Rosjanie mają problemy z Koreańczykami. Są skargi
Ukraiński wywiad już wcześniej zwracał uwagę na problemy między Koreańczykami z Północy a żołnierzami 810. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. W przechwyconych rozmowach Rosjanie skarżyli się na problemy językowe. Na 30 północnokoreańskich żołnierzy przypadał tylko jeden tłumacz i trzech rosyjskich oficerów.
Pod koniec października Kim Dzong Un wysłał do Rosji ok. 12 tys. żołnierzy, głównie do obwodu kurskiego, aby wspierać reżim Putina w inwazji na Ukrainę.
Według BBC do połowy stycznia 3 tys. żołnierzy Korei Północnej zostało uznanych za rannych, zaginionych lub wziętych do niewoli, a tysiąc poległ na polu walki.
Przeczytaj też:
Źródło: Onet