Na froncie zaginął jej mąż. Rosjanka naprawdę o to prosi
W sieci pojawiło się nagranie z żoną rosyjskiego żołnierza. Kobieta apeluje w nim, aby rozwiązać jej problem i narzeka, że nie dostaje pieniędzy za zmobilizowanego partnera. Rosjanka bagatelizuje przy tym sprawę zaginięcia mężczyzny na froncie.
15.05.2023 | aktual.: 15.05.2023 07:27
Kanał Nexta opublikował w mediach społecznościowych fragment rosyjskiego programu. Pokazano w nim apel Rosjanki, która prosi o rozwiązanie jej problemu. Jest nim brak płatności za męża, który poszedł na front.
Na początku wideo kobieta powiedziała, że nazywa się Natalia Ananyina i jest żoną zmobilizowanego Mihhaila, który został powołany do wojska 22 września 2022 roku. Mężczyzna 3 listopada udał się do "Specjalnej Strefy Operacji Wojskowych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Absurdalne słowa żony zmobilizowanego Rosjanina
Kobieta ujawniła, że do 24 stycznia miała kontakt z mężem. Urwał się on po tym, jak mężczyzna wyruszył do ofensywy na Wuhłedar. Od tego czasu Rosjanin uznawany jest za zaginionego.
- Za styczeń otrzymałam za niego pensję i żołd bojowy. Od lutego wstrzymali wszystkie płatności - powiedziała kobieta i dodała, że nie wiadomo, co się stało z jej partnerem.
- Od czterech miesięcy jestem bez pieniędzy dla męża - podkreśliła Natalia. - Apelowałem do MON, jednostek wojskowych, napisałam apelację do prokuratury, napisałam apelację do Rzecznika Praw Obywatelskich i Czerwonego Krzyża - kontynuowała Rosjanka. Kobieta dostała z każdej z tych instytucji odpowiedź z "prośbą o poczekanie", bo nie mogą znaleźć mężczyzny.
- Oczywiście wszystko rozumiem, ale od czterech miesięcy nie mam wypłaty - kontynuowała. Rosjanka ujawniła, że sama wybrała się do Rostowa. Kobieta zabrała nawet tam DNA męża, ale wciąż nikt nic nie powiedział w sprawie. Na antenie Rosjanka zaapelowała więc o pomoc przy rozwiązaniu jej problemu.
Czytaj też:
Źródło: Nexta