Trwa ładowanie...
17-01-2009 19:40

Rosja zarzuca UE, że utrudnia porozumienie w sprawie gazu

Postawa Unii Europejskiej wobec rosyjsko-ukraińskiego konfliktu gazowego nie przyczynia się do znalezienia rozwiązania - oświadczył rzecznik
premiera Rosji Władimira Putina.

Rosja zarzuca UE, że utrudnia porozumienie w sprawie gazuŹródło: PAP/EPA
d3lcb53
d3lcb53

- Oni stawiają Moskwę i Kijów na tej samej płaszczyźnie. To jest po prostu nieuczciwe i nie przyczynia się do znalezienia rozwiązania - powiedział dziennikarzom rzecznik Dmitrij Pieskow.

Unia powtarza, że stara się ułatwić rozwiązanie sporu, którego skutki uderzają w konsumentów w Europie Wschodniej. W Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. energii Ferran Tarradellas odpowiedział na uwagi Pieskowa, mówiąc Reuterowi, że stanowisko UE jest konstruktywne i że dostawy gazu do Europy powinny być natychmiast wznowione.

Tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę do UE ustał 7 stycznia. Rosjanie tłumaczyli, że do wstrzymania dostaw zmusiła ich Ukraina, która podkrada paliwo. Ukraińska firma Naftohaz usprawiedliwiała się, że z dostaw dla odbiorców europejskich pobiera wyłącznie tzw. gaz techniczny.

- Pojechaliśmy tam, aby pomóc stronom, a nie żeby mediować, ponieważ to Rosja i Ukraina powinny znaleźć porozumienie. To one są istotą problemu i to one powinny znaleźć rozwiązanie (...) My jesteśmy ofiarami obecnej sytuacji - powiedział Tarradellas. Jednocześnie oświadczył: "komisja jest zachęcona przebiegiem rozmów. Obie strony omówiły główne kwestie (...) Jednak póki co nie ma porozumienia. Rozmowy trwają".

d3lcb53

Z inicjatywy prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa odbyła się w Moskwie międzynarodowa konferencja w sprawie zapewnienia dostaw rosyjskiego gazu do Europy. W międzynarodowym forum uczestniczyli m.in. prezydent Armenii Serż Sarkisjan, a także premierzy: Rosji - Władimir Putin, Ukrainy - Julia Tymoszenko, Białorusi - Sierhiej Sidorski, Mołdawii - Zinaida Grecianii, Kazachstanu - Karim Masimow, Serbii - Mirko Cvetković oraz Bośni i Hercegowiny - Nikola Spirić.

Unię Europejską, która w wyniku sporu między Rosją i Ukrainą od 11 dni nie otrzymuje rosyjskiego surowca przez ukraińskie terytorium, reprezentowali komisarz ds. energii Andris Piebalgs oraz Martin Rziman, minister przemysłu i handlu Republiki Czeskiej, w bieżącym półroczu sprawującej rotacyjne przewodnictwo UE.

W pierwszej reakcji na moskiewskie forum czeskie przewodnictwo oświadczyło, że "nie jest zadowolone". - Prezydencja czeska UE nie jest zadowolona z rezultatów międzynarodowej konferencji szefów państw i rządów - oświadczył minister Rziman. - Oczekiwaliśmy, że obie strony ogłoszą wypracowanie porozumienia w sprawie wznowienia dostaw rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy. To nie nastąpiło - dodał.

Jednocześnie czeski minister za "pozytywny" uznał fakt, że obie strony sporu zasiadły do rozmów. Wyraził nadzieję, że rosyjsko-ukraińskie negocjacje w Moskwie, które mają być kontynuowane wieczorem, "doprowadzą do wznowienia dostaw".

Tymczasem wieczorem premierzy Rosji i Ukrainy, Władimir Putin i Julia Tymoszenko wznowili negocjacje w sprawie warunków dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę i jego tranzytu przez ukraińskie terytorium do Europy.

d3lcb53
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lcb53
Więcej tematów