ŚwiatRosja zaprzeczyła, by jej bombowce zbliżyły się do samolotu pasażerskiego nad Morzem Norweskim

Rosja zaprzeczyła, by jej bombowce zbliżyły się do samolotu pasażerskiego nad Morzem Norweskim

• Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzecza informacjom, że jego bombowce zbliżyły się do islandzkiego samolotu pasażerskiego

• To wytwór fantazji - skomentował te doniesienia rzecznik resortu

• Informację o niebezpiecznym incydencie podały islandzkie media

• Potwierdziło ją islandzkie ministerstwo spraw zagranicznych

Rosja zaprzeczyła, by jej bombowce zbliżyły się do samolotu pasażerskiego nad Morzem Norweskim
Źródło zdjęć: © mil.ru

Twierdzenia ministerstwa spraw zagranicznych Islandii o zbliżeniu się rosyjskich bombowców do samolotu pasażerskiego nad Morzem Norweskim są wytworem fantazji - oświadczył we wtorek rzecznik ministerstwa obrony Rosji Igor Konaszenkow.

Według islandzkiego MSZ trzy ponaddźwiękowe bombowce strategiczne Tu-160 (w kodzie NATO oznaczane jako "Blackjack) przecięły w czwartek kurs lecącego z Reykjaviku do Sztokholmu samolotu pasażerskiego. Bombowce miały lecieć od 1800 do 2700 metrów poniżej maszyny pasażerskiej. MSZ dodało, że "wielokrotnie wyrażało sprzeciw wobec niezidentyfikowanych lotów rosyjskiego lotnictwa wojskowego ze względu na zagrożenie, jakie mogą one stanowić dla lotów pasażerskich".

Konaszenkow zaprzeczył, by tak było w rzeczywistości. - Oświadczenia islandzkich pilotów i dyplomatów o rzekomym niebezpiecznym zbliżeniu się rosyjskich samolotów lotnictwa dalekiego zasięgu do cywilnego samolotu pasażerskiego nad Morzem Norweskim nie są niczym innym niż wytworem ich osobistej fantazji - powiedział Konaszenkow.

Wyjaśnił przy tym, że 22 września bombowce Tu-160 leciały z włączonymi transponderami w znacznej odległości od samolotów cywilnych i nie przecinały korytarzy powietrznych. - Podkreślam, że trasa naszych samolotów przechodziła nad morzami Barentsa i Norweskim w ścisłej zgodzie z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej - zadeklarował. Jego zdaniem strona islandzka dąży do "wykorzystywania jakiejkolwiek możliwości wzmagania rusofobii w Europie".

O spotkaniu pasażerskiego samolotu z rosyjskimi bombowcami informowały wcześniej islandzkie media. Jak informowął dziennik "Morgunblaðið", do zdarzenia doszło niedaleko Norwegii, ale jeszcze w przestrzeni islandzkich kontrolerów ruchu powietrznego.

Według informacji gazety, rosyjskie maszyny miały wyłączone transpondery i nie podawały kontrolerom swoich pozycji. Islandzki pilot, zdenerwowany, meldował kontroli naziemnej, że widzi bombowce dwa kilometry poniżej.

Przedstawiciel rosyjskiej ambasady w Reykjaviku powiedział dziennikarzom, że NATO "bawi się w te samą grę" i samoloty Paktu także latają z wyłączonymi transponderami. Stwierdził także, że media nagłaśniają historię, by "rozbudzić w ludziach strach przed Rosją".

Źródło artykułu:PAP
rosjaislandiabombowiec
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (174)