Rosja: zamieszki w Moskwie - 380 osób zatrzymanych
Gniew po śmierci 25-latka. "Tam jest morderca" - zdjęcia
Gwałtowne starcia po zabójstwie 25-latka
380 osób trafiło do aresztu za udział w zamieszkach w Moskwie. W nocy z niedzieli na poniedziałek w południowych dzielnicach rosyjskiej stolicy doszło do starć protestujących mieszkańców z policją. Powodem do demonstracji była śmierć 25-letniego mężczyzny.
Jako pierwsi wyszli na ulicę mieszkańcy dzielnicy Zachodnie Biriulowo. Domagali się natychmiastowego ujęcia sprawcy zabójstwa ich sąsiada, jako podejrzanego wskazując jednego z imigrantów handlujących na pobliskim bazarze. Twierdzili, że policja jest opieszała w swoich działaniach, a władze stolicy zbyt liberalnie traktują przyjezdnych z Kaukazu i środkowej Azji.
W pewnej chwili część demonstrujących, około 1000 osób, wykrzykując nacjonalistyczne hasła, ruszyła w kierunku pobliskiego centrum handlowego Biriuza, w którym jakoby ukrywał się morderca. Po zdemolowaniu centrum demonstranci przeszli na teren targowiska.
(IAR, PAP / mp)