O wzmocnieniu sił lądowych i obrony wybrzeża Floty Bałtyckiej poinformował dzennnik "Niezawismaja Gazieta". Nie podano liczby, ani typu maszyn, które trafiły na wyposażenie 11 Korpusu Armijnego. W rosyjskiej armii pułk czołgów to zazwyczaj ok. 80-90 maszyn.
Jak wylicza, rosyjska gazeta w Gusiewie stacjonuje również 79 Samodzielna Brygada Zmechanizowana, która dysponuje batalionem złożonym z 40 czołgów. To oznacza, że tylko w jednej miejscowości przy polskiej granicy Kreml rozlokował ok. 130 maszyn.
Rosyjskie media informując o wzmocnieniu sił w obwodzie kaliningradzkim, zauważają, że po piątkowym spotkaniu Rady NATO-Rosja w Brukseli władze w Moskwie mogą mieć "nowe problemy w sferze bezpieczeństwa".
"NG" dodaje, że zwiększenie sił Floty Bałtyckiej to odpowiedź Kremla na zapowiedź Sojuszu ws. większej liczby żołnierzy i sprzętu w Europie Środkowej. Dziennik przypomina także o rozmowach polskiego rządu ze Stanami Zjednoczonymi na temat utworzenia w Polsce stałej bazy wojskowej.
"Coraz więcej broni wokół Kaliningradu"
To już kolejne doniesienia o wzmacnianiu przez Kreml jednostek przy północnej granicy Polski. Pod koniec listopada "Rossijskaja Gazieta" poinformowała o przemieszczeniu na teren nadbałtyckiego obwodu lądowych pocisków balistycznych "Iskander".
Nowe jednostki otrzymały również siły morskie Floty Bałtyckiej. Wcześniej eksperci NATO alarmowali, że w okolicach Kaliningradu rozlokowano też systemy obrony powietrznej S-400 Triumf.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
