Rosja wycofuje traktat o zakazie prób jądrowych. Obwiniają USA
Rosja wycofuje ratyfikację Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych. Moskwa tłumaczy to rzekomo "nieodpowiedzialnym podejście Stanów Zjednoczonych" w stosunku do globalnego bezpieczeństwa.
- W trosce o bezpieczeństwo naszego kraju wycofujemy ratyfikację Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych - stwierdził marszałek Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin przed debatą i głosowaniem w parlamencie w sprawie cofnięcia ratyfikacji.
Moskwa obwinia Waszyngton
Wołodin powiedział, że choć Rosja ratyfikowała traktat z 1996 r. w 2000 r., to Waszyngtonowi nie udało się go ratyfikować ze względu na "nieodpowiedzialne podejście do kwestii bezpieczeństwa globalnego".
- Federacja Rosyjska zrobi wszystko, aby chronić swoich obywateli i utrzymać globalny parytet strategiczny - komentował Wołodin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ona zastąpi Czarnka? "Nie ukrywam"
Choć Rosja odwołuje ratyfikację to ma nadal współpracować z organizacją zajmującą się traktatem o zakazie prób nuklearnych oraz z globalnym systemem monitorowania, który ostrzega świat o każdej próbie nuklearnej.
Rosja wznowi testy nuklearne?
Rosyjscy urzędnicy twierdzą, że cofnięcie ratyfikacji nie oznacza, że Rosja zamierza przetestować bombę atomową, a jedynie "dostosowuje się" do stanowiska USA, choć eksperci ds. kontroli zbrojeń obawiają się, że Rosja może zmierzać w kierunku wznowienia testów nuklearnych.
Rosja poradziecka nigdy nie przeprowadziła próby nuklearnej. Związek Radziecki ostatni raz test przeprowadził w 1990 r., a Stany Zjednoczone w 1992 r.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w ciągu pięćdziesięciu lat - między rokiem 1945 a Traktatem o całkowitym zakazie prób jądrowych (CTBT) z 1996 r. - przeprowadzono ponad 2 tys. testów jądrowych, z czego 1032 w Stanach Zjednoczonych i 715 w Związku Radzieckim.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski