Złowrogie słowa Bidena. "Jeśli Rosja najedzie Polskę..."
- Nie możemy pozwolić sobie na wstrzymanie pomocy dla Ukrainy, bo jeśli Rosja potem najedzie Polskę, znajdziemy się na wojnie - stwierdził prezydent USA Joe Biden w wyemitowanym w niedzielę wywiadzie w telewizji CBS. Ocenił też, że choć Izrael musi "zabrać się za Hamas", to okupacja Strefy Gazy byłaby wielkim błędem.
- Wyobraźmy sobie, co się stanie. Powiedzmy, że wstrzymamy pomoc, Rosja zajmie Ukrainę i wejdzie do Polski, albo na Białoruś. Jesteśmy wtedy na wojnie. My, Stany Zjednoczone, na wojnie - powiedział Biden podczas nagranego w piątek wywiadu dla programu "60 Minutes" w telewizji CBS. Uzasadniał w ten sposób konieczność dalszej pomocy Ukrainie w obliczu coraz większego oporu ze strony Kongresu.
- Czy słyszałeś kiedyś o ważnej wojnie w Europie, w którą nie zostaliśmy wciągnięci? Nie chcemy, żeby to się stało - dodał.
Pytany, czy Ameryka jest w stanie pomagać zarówno Ukrainie, jak i Izraelowi, zachowując swoją gotowość bojową, Biden zapewnił z emfazą, że jest to możliwe.
- Jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki, na litość boską! - podkreślił. - Jesteśmy najpotężniejszym narodem w historii - nie na świecie, w historii świata. Możemy zadbać o jedno i drugie - dodał.
Okupacja Strefy Gazy? "To byłby wielki błąd"
Większość rozmowy poświęcona była konfliktowi na Bliskim Wschodzie i zamachom Hamasu. Biden określił je jako "barbarzyństwo tak brzemienne w skutkach, jak Holokaust" i stwierdził, że Izrael musi "zabrać się" i całkowicie zniszczyć Hamas - "zgraję tchórzy, którzy chowają się za cywilami".
Podkreślił jednak po raz kolejny, jak ważne jest, by unikać ofiar cywilnych i że mieszkańcy Gazy nie mają nic wspólnego z Hamasem. Przestrzegł też Izrael przed próbą okupacji Gazy.
- Myślę, że to byłby wielki błąd - powiedział. - Hamas i skrajne elementy Hamasu nie reprezentują wszystkich Palestyńczyków - zaznaczył.
Pytany o potencjalne otwarcie drugiego frontu konfliktu przez libański Hezbollah na północy Izraela i wspierający go Iran, Biden powiedział, że ma do nich jedno przesłanie: "nie róbcie tego".