Rosja: władze nie zgadzają się na ekshumację w Nowym Sączu
Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji w Polsce Wiaczesław Połowinkin zaprzeczył, jakoby strona rosyjska wyraziła "milczącą zgodę" na ekshumację i przeniesienie szczątków sześciu żołnierzy Armii Czerwonej z centrum Nowego Sącza na cmentarz komunalny.
- Strona rosyjska poprosiła o dokumentację techniczną, która potwierdzałaby konieczność przeniesienia, jednak żadnych dokumentów nie otrzymała - oświadczył Połowinkin, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
Połowinkin, który kieruje przedstawicielstwem resortu obrony Rosji ds. ochrony rosyjskich grobów i miejsc pamięci w Polsce, oznajmił, że bez zgody Federacji Rosyjskiej żadnej ekshumacji nie będzie. - Zajmujemy się tą sprawą w trybie roboczym - powiedział.
W zeszłą środę wojewoda małopolski zwrócił się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu o wyrażenie zgody na ekshumację szczątków czerwonoarmistów. Po otrzymaniu zgody ma on podjąć decyzję o ekshumacji i przeniesieniu szczątków z centrum Nowego Sącza do kwatery wojennej na cmentarzu komunalnym w tym mieście.
Chcą rozebrać pomnik Chwały Armii Czerwonej
W miejscu pochówku sześciu żołnierzy radzieckich, w centrum Nowego Sącza przy alei Wolności, od 1946 roku stoi monumentalny pomnik Chwały Armii Czerwonej. Już w 1992 roku Rada Miejska Nowego Sącza podjęła uchwałę o rozbiórce pomnika; monumentu jednak nie rozebrano.
W swojej uchwale Rada Miasta zobowiązała prezydenta Nowego Sącza do rozebrania pomnika i obsadzenie pozostałego po rozbiórce terenu zielenią. Wspomniana uchwała dotyczy wyłącznie pomnika - groby żołnierzy Armii Czerwonej na podstawie przepisów ustawy o grobach i cmentarzach wojennych znajduje się pod opieką wojewody.
Usunięcia pomnika Chwały Armii Czerwonej w Nowym Sączu i przeniesienia szczątków spoczywających tam czerwonoarmistów od wielu lat domaga się m.in. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie oraz Polskie Towarzystwo Historyczne w Nowym Sączu. Zdaniem członków Towarzystwa, pomnik Chwały Armii Czerwonej jako symbol zniewolenia narodu polskiego powinien zostać usunięty z przestrzeni publicznej miasta.
W ostatnich latach zdarzały się akty wandalizmu, w wyniku których pomnik był oblewany czerwoną farbą.
Umowa o grobach i miejscach pamięci
Według umowy między rządami Polski i Rosji o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji, ekshumacja szczątków żołnierzy i ponowny ich pochówek w innym miejscu, może odbyć się tylko w sytuacjach wyjątkowych. O planowanej zmianie miejsca spoczynku musi być poinformowana strona rosyjska. Rada Pamięci Walk i Męczeństwa przedstawiła ambasadzie FR w Warszawie propozycję przeniesienia szczątków czerwonoarmistów, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
Rzecznik wojewody małopolskiego Jan Brodowski poinformował, że zwyczajowo przyjmuje się, że jeżeli przez sześć miesięcy strona nie wyraża sprzeciwu to jest to tzw. milcząca zgoda na przedstawioną propozycję.
Brodowski zauważył, że powtarzające się akty dewastacji monumentu w Nowym Sączu mogą w końcu doprowadzić do profanacji mogiły, dlatego uznano, że ekshumacja szczątków sześciu żołnierzy Armii Czerwonej i złożenie ich z należnymi honorami w kwaterze radzieckiej na cmentarzu komunalnym powinny zostać potraktowane "jako wyraz troski o zapewnienie szacunku prochom poległych".
Kwestia przeniesienia monumentu lub jego rozebrania leży w gestii władz miasta. Na cmentarzu przy ul. Rejtana, gdzie mają być przeniesione szczątki, spoczywa 737 żołnierzy Armii Czerwonej.