Trwa ładowanie...

Rosja włącza się do walk w Sudanie. Wagnerowcy dostarczają broń puczystom

Według najnowszych doniesień rosyjska grupa najemników Wagnera zaopatruje Siły Szybkiego Wsparcia Sudanu (RSF) w pociski rakietowe podczas walk z sudańską armią. Możliwe jest, że Rosja zaangażowała się w pomoc jeszcze przed wybuchem rozruchów.

Międzynarodowe lotnisko w Chartumie podczas toczących się bitew między siłami dwóch rywalizujących generałów.Międzynarodowe lotnisko w Chartumie podczas toczących się bitew między siłami dwóch rywalizujących generałów.Źródło: EAST_NEWS, fot: -
d2ksijp
d2ksijp

Jak informuje CNN powołując się na sudańskie i regionalne źródła dyplomatyczne, bojownicy paramilitarni RSF i ich przywódca Mohamed Hamdan Dagalo zostali zaopatrzeni w pociski ziemia-powietrze w walce o władzę z gen. Abdelem Fattahem al-Burhanem, wojskowym władcą Sudanu i szefem sił zbrojnych. Według doniesień wsparcie zbrojeniowe pochodzi z baz grupy Wagnera. Potwierdzają to zdjęcia satelitarne z sąsiedniej Libii, gdzie widać znaczny wzrost aktywności w bazach Wagnera.

Zdjęcia satelitarne przeanalizowane przez CNN i grupę open source "Wszystkie oczy na Wagnera" pokazują jak rosyjski samolot transportowy przelatuje między dwiema kluczowymi libijskimi bazami lotniczymi należącymi do kontrolującego kraj generała Khalifa Haftaar, który wspierany jest przez Wagnera. Jednocześnie są one pod władzą rosyjskiej grupy bojowej.

Źródła podają, że Haftar poparł RSF, choć zaprzecza, by opowiadał się po którejkolwiek ze stron. Jednak zwiększona aktywność Wagnerowców w bazach Haftara, w połączeniu z informacjami od sudańskich źródeł, sugeruje, że zarówno Rosja, jak i libijski generał mogli przygotowywać się do wsparcia RSF jeszcze przed wybuchem przemocy.

d2ksijp

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chowali się pod płonącym BMP-1. Rosjanie myśleli, że ich nie widać

Konflikt w Sudanie

W weekend w Sudanie wybuchła walka między wojskami rządowymi a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), w której do tej pory zginęło już 200 cywilów.

Po wielu nawoływaniach ze strony ONZ sudańskie siły paramilitarne zgodziły się na 72-godzinny rozejm. Druga strona konfliktu - regularna armia - nie odniosła się do tej informacji. Zawieszenie broni miało się rozpocząć dziś o 6:00.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ksijp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2ksijp
Więcej tematów