Rosja: w Petersburgu rozpoczął się szczyt G20. Putin chłodno wita Obamę
Z udziałem przywódców 26 państw w czwartek w Strielnie koło Petersburga rozpoczął się szczyt G20. Choć konfliktu syryjskiego nie ma w oficjalnym porządku obrad, oczekuje się, że właśnie problem Syrii zdominuje dwudniowe spotkanie; ma on być tematem dyskusji już w czwartek.
05.09.2013 | aktual.: 05.09.2013 18:04
Prezydent Rosji Władimir Putin na początku spotkania poinformował, że niektórzy uczestnicy prosili go o włączenie problemów międzynarodowych, w tym sytuacji wokół Syrii, do agendy szczytu. Putin zaproponował, aby kryzys syryjski omówić podczas czwartkowej roboczej kolacji.
Oficjalnie tematami szczytu będą problemy stymulowania wzrostu gospodarczego, w tym pobudzania inwestycji, tworzenia nowych miejsc pracy i budowy zaufania na rynkach. Analitycy przewidują, że wiele miejsca w debacie zajmie też kwestia wychodzenia amerykańskiego banku centralnego Fed z programu skupu aktywów (QE3).
Otwierając szczyt, rosyjski prezydent oświadczył, że dzięki zaproponowanym przez "Dwudziestkę" działaniom antykryzysowym sytuacja gospodarcza w świecie znacznie się poprawiła. Zdaniem Putina jest jednak za wcześnie na uspokojenie. W jego ocenie wciąż istnieją warunki dla "ostrego nawrotu kryzysu". - Nasze główne zadanie - powrót globalnej gospodarki do stabilnego i zrównoważonego wzrostu - nie zostało rozwiązane - podkreślił.
Putin nie rozmawiał z Obamą
Miejscem obrad jest Pałac Konstantynowski, dawna rezydencja carów nad brzegiem Zatoki Fińskiej. Przed wejściem gości witał gospodarz forum - prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Z niektórymi przez chwilę rozmawiał, z innymi wymienił tylko uścisk dłoni. Prezydent USA Barack Obama był w tej drugiej grupie.
Grupa odpowiedzią na kryzys
G20 to nieformalny klub powstały w 2008 roku na fali światowego kryzysu finansowego. Skupia 19 największych gospodarek świata i Unię Europejską. W gronie tych 19 państw są Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania i Włochy.
Na "20" przypada 90 proc. globalnego PKB, 80 proc. światowego handlu i 2/3 ludności globu.
W petersburskim szczycie biorą udział także przywódcy Brunei, Etiopii, Hiszpanii, Kazachstanu, Senegalu i Singapuru. Hiszpania ma status obserwatora w "Dwudziestce". Liderzy pozostałych pięciu państw zostali zaproszeni przez Putina.
Organizacje międzynarodowe
W spotkaniu uczestniczą też szefowie Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Banku Światowego (BŚ), Rady Stabilności Finansowej (FSB)
, Światowej Organizacji Handlu (WTO), Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Do miasta nad Newą przyjechał także specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi. W piątek weźmie on udział w roboczym śniadaniu, którym minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podejmie szefów dyplomacji pozostałych krajów "20".