Putin chce "dobić" Ukrainę. Nadzieje elit zmieniły się w rozczarowanie

Nadzieje rosyjskich elit na zakończenie wojny z Ukrainą, zniesienie sankcji i potencjalną umowę z nowym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, zmieniły się w rozczarowanie – donosi Meduza, powołując się na źródła zbliżone do administracji Putina, Dumy Państwowej i Rady Federacji Rosyjskiej.

Rosyjski dyktator Władimir Putin
Rosyjski dyktator Władimir Putin
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

Według rozmówców portalu oczekiwania dotyczące negocjacji z administracją Trumpa znacznie się obniżyły.

Putin chce "dobić" Ukrainę

- Prezydent Władimir Putin czerpie przyjemność z prowadzenia wojny i nie jest skłonny do kompromisów, ponieważ uważa, że może "dobić" Ukrainę. Prezydentowi podoba się wojna, czuje ekscytację. Po co zatrzymywać się w połowie drogi, skoro można osiągnąć ostateczne zwycięstwo? – tłumaczy logikę Putina jedno ze źródeł zbliżonych do administracji prezydenta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężne kule ognia w Rosji. Nagrania świadków ataku Ukrainy

Inny rozmówca Meduzy twierdzi, że Putin nie jest gotowy na ustępstwa i nadal domaga się kontroli nad całym terytorium czterech obwodów Ukrainy – donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego – mimo że żadnego z nich jego armia nie kontroluje w całości.

"Partia patriotów" w rosyjskich elitach, obejmująca przede wszystkim wysokich rangą przedstawicieli służb bezpieczeństwa, według rozmówców Meduzy wciąż lobbuje za nową falą mobilizacji i pełnym przestawieniem kraju na tory wojenne. Jednak nie wiadomo, jak długo rosyjska gospodarka wytrzyma w warunkach wojennego reżimu, zwłaszcza że zachodnie sankcje coraz mocniej ją dotykają.

Putin nie chce zawieszenia broni

- Większość firm jakoś przetrzymuje, wszyscy starają się zachować dobrą minę. Niektórzy nawet odnotowują wzrost. Ale to dzieje się kosztem kanibalizacji – przejmowania aktywów opuszczonych przez zagraniczne firmy, które były słabe. Wszyscy jednak rozumieją, że ta historia ma swój kres. Dalej lepiej na pewno nie będzie – wyjaśnia technolog współpracujący z administracją prezydenta i dużym biznesem.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje trzykrotne spowolnienie wzrostu gospodarczego Rosji w tym roku – do 1,3 proc. Z kolei Bank Rosji przewiduje spadek nawet ośmiokrotny – do zaledwie 0,5 proc. W niektórych kwartałach gospodarka może nawet zanotować ujemny wzrost – ostrzega Sofija Donec, główna ekonomistka Renaissance Capital. Jednak Putin woli wierzyć prognozom Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, które obiecuje mu wzrost PKB o 2,5 proc., mimo zaostrzających się sankcji, spadku dochodów z eksportu, bezprecedensowego deficytu siły roboczej i rosnącej inflacji.

Sytuacja w rosyjskiej gospodarce jest "stabilna" i "pewna", a tempo wzrostu znacznie przewyższa wskaźniki USA i Unii Europejskiej – mówił Putin pod koniec grudnia w trakcie "bezpośredniej linii" z narodem. Dodał też, że Rosji nie zadowoli ani samo zawieszenie ognia w Ukrainie, ani negocjacje z Wołodymyrem Zełenskim, który, jak twierdzi Putin, rzekomo utracił legitymację.

"W propozycjach Trumpa nie ma nic interesującego"

Nie wiadomo również, co dokładnie proponuje Putinowi Trump. Według agencji Reuters jego doradcy opracowali kilka planów dotyczących Ukrainy. Jeden z nich, autorstwa specjalnego wysłannika Keitha Kellogga, zakłada zamrożenie działań wojennych wzdłuż linii frontu i rezygnację z zapraszania Ukrainy do NATO przez 10 lat. Drugi, zaproponowany przez wiceprezydenta J.D. Vance’a, obejmuje utworzenie strefy zdemilitaryzowanej i neutralny status Ukrainy.

- W propozycjach Trumpa nie ma nic interesującego - powiedział 3 stycznia stały przedstawiciel Rosji przy ONZ, Wasilij Nebenzia. - To jakieś niejasne sygnały o gotowości do czegoś. Często słyszymy słowo "zamrożenie konfliktu". Prezydent 19 grudnia jasno i wyraźnie powiedział, na jakich warunkach jesteśmy gotowi rozmawiać nie o zamrożeniu, a o zakończeniu tego konfliktu. (…) Ale jak dotąd żaden sygnał z nowej amerykańskiej administracji nie wskazuje na to, że są to propozycje, które byłyby dla nas interesujące – stwierdził Nebenzia.

Wcześniej Putin domagał się zniesienia wszystkich sankcji nałożonych na Rosję za inwazję na Ukrainę.

źródło: Meduza / The Moscow Times

Wybrane dla Ciebie