Rosja: ustała propaganda antykatolicka
Katolicki biskup rosyjskiego Saratowa, Clemens Pickel, powiedział w wywiadzie dla prawosławnego serwisu informacyjnego Błagowiest-info, że w Rosji ustała "antykatolicka propaganda".
41-letni biskup ocenił to jako "zwycięstwo rozumu".
28.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wzrost napięcia miał miejsce po decyzji papieża Jana Pawła II ustanawiającej w lutym nowe struktury Kościoła katolickiego w Rosji. Cerkiew rosyjska oskarżyła wówczas Watykan o próbę tworzenia równoległej z prawosławną hierarchii kościelnej i ponowiła swoje oskarżenia o prozelityzm, czyli szerzenie wiary siłą. Kościół katolicki stanowczo odrzuca oskarżenia prawosławnych.
Cerkiew prawosławna - mówił bp Pickel - jest dla Kościoła katolickiego siostrą. Poinformował, że w czasie wizytowania podległych mu parafii, zawsze spotyka się także z biskupami prawosławnymi.
Apogeum trwającego przez kilka miesięcy kryzysu było pojawienie się w Dumie odrzuconego ostatecznie w połowie maja wniosku o delegalizację nowych struktur kościelnych (w praktyce według wielu obserwatorów oznaczałoby to wyjęcie katolicyzmu spod prawa) i niewpuszczenie do Rosji katolickiego biskupa Irkucka Jerzego Mazura.
Według biskupa Pickela, jego stosunki z władzami lokalnymi są bardzo dobre. Nie spotykam się z destruktywnym stosunkiem władzy świeckiej wobec Kościoła katolickiego - powiedział. Pickel dobrze ocenił stosunki z władzami Saratowa.
Według niego, dobrze układają się także stosunki władz i katolików w Orenburgu. W wielu miejscach natomiast (Pickel wymienił Uljanowsk, Ufę i Nowoczerkasskie) trwa konflikt wokół budowy katolickich świątyń.
Pickel mówił też o innych problemach. Na 57 parafii, które wchodzą w skład jego diecezji, znacznie większej niż terytorium Polski, biskupowi podlega jedynie 39 księży, z czego 70% to księża zakonni. Według biskupa, jest to rezultat wymordowania duchowieństwa w czasach sowieckich. Okres odbudowy Kościoła w Rosji zajmie jeszcze - jego zdaniem - "15-20 lat".
Przez ten okres Kościół będzie się opierać na księżach-cudzoziemcach, jednak biskup Pickel zaznacza, że największą nadzieję rosyjscy katolicy pokładają w absolwentach seminarium katolickiego w Petersburgu.(aka)