Rosja uderza w cywilów. Zgliszcza w Odessie i Sumach
Rosjanie zaatakowali w nocy z poniedziałku na wtorek w kilku miejscach w Ukrainie. Eksplozje było słychać w Odessie, ale także w Sumach. W atakach w obwodzie sumskim zostało rannych 13 osób, w tym 5-letnie dziecko.
W nocy w Oddesie było słychać kilka eksplozji. W mieście szalały pożary po uderzeniach rosyjskich dronów. Lokalne władze informują o kolejnych zniszczeniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kijów pod ostrzałem. Atak rosyjskich dronów na stolicę
"Pomimo aktywnych działań naszych sił obrony przeciwlotniczej, doszło do zniszczeń w infrastrukturze cywilnej: płonie budynek administracyjny i samochody, w budynkach mieszkalnych wybijane są szyby" - przekazał w mediach społecznościowych Oleg Kiper.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 2 tys. dronów? Generał o planach rosyjskiej armii
Nocne ataki Rosjan. Alarm w Sumach i okolicy
Alarm ogłoszono także w obwodzie sumskim. Uszkodzone zostały wysokie budynki i lokale niemieszkalne. Rannych zostało 13 osób, w tym 5-letnie dziecko.
W samym mieście Sumy Rosjanie zaatakowali dzielnicę mieszkalną. "W wyniku cynicznego rosyjskiego ataku na dzielnicę mieszkalną w Sumach uszkodzeniu uległo 5 wielopiętrowych budynków, centrum handlowe i 18 samochodów" - przekazał w mediach społecznościowych szef Sumy OVA Oleg Hrygorow.