Rosja terroryzowała Odessę. Są zabici i ranni
W nocy z piątku na sobotę Rosjanie wielokrotnie atakowali Odessę w Ukrainie. W mieście słychać było serię eksplozji, w niektórych dzielnicach wybuchły pożary. Są zabici i ranni.
Pierwszy alarm w obwodzie rozbrzmiał ok. godz. 00:31. Chwilę później rosyjski dron wbił się w budynek. Kolejny alarm rozbrzmiał o godz. 1:10, a trzeci o godz. 1:43. Początkowo region został zaatakowany przez rosyjskie drony. Później wroga armia wystrzeliła rakiety balistyczne.
Rosjanie terroryzowali Odessę w Ukrainie
W mieście słychać było serię eksplozji, w niektórych dzielnicach wybuchły pożary. "Odesso, bądź czujna!" - zaapelował mer miasta Hennadij Truchanow w serwisie Telegram.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne ataki z zaskoczenia. Polowanie na Rosjan trwa
Szef administracji wojskowej obwodu odeskiego Ołeh Kiper oznajmił, że w wyniku ataku zniszczone zostały budynki mieszkalne i samochody.
Władze poinformowały, że rosyjskie drony przeleciały nad miasto znad Morza Czarnego.
Śmiertelny atak na Odessę. Zginęło małżeństwo
Kiper przed godz. 3 poinformował, że ratownicy pracujący w miejscu uderzenia drona wydobyli spod gruzów ciała małżeństwa.
"Obecnie w placówkach medycznych przebywa dwoje dzieci poszkodowanych w rosyjskim ataku: 7-letni chłopiec w stanie średnim oraz 3-letnie dziecko, które zatruło się dymem. Lekarze udzielają im wszelkiej niezbędnej pomocy" - napisał.
W kolejnym komunikacie dodał, że hospitalizacji wymagały kolejne cztery osoby dorosłe.
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych obwodu odeskiego podała, że w wyniku uderzenia drona w 21. piętrowy budynek doszło do pożaru na 7., 8. i 9 piętrze. "Mieszkańcy zostali uwięzieni w swoich domach" - czytamy.
"Akcję ratunkową dodatkowo komplikowały kolejne alarmy lotnicze" - dodano w komunikacie.