Rosja szykuje się do wielkich manewrów wojskowych
Rosyjska armia gromadzi rezerwy bojowe w pobliżu granicy Tadżykistanu i Afganistanu. W przyszłym tygodniu rozpoczną się tam wielkie manewry wojskowe krajów zrzeszonych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Manewrom, które od 18 do 23 października będą odbywać się nieopodal granicy Afganistanu, towarzyszyć będzie spotkanie przedstawicieli państw zrzeszonych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Tematem zainicjowanego przez Kreml spotkania będzie sytuacja w Afganistanie. Udział w nim mają wziąć też talibowie.
Rosja obawia się talibów?
Dziennik "Niezawisimaja Gazieta" informuje, że w manewrach wojsk Rosji, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu i Tadżykistanu weźmie udział kilkaset tysięcy żołnierzy. Na terenie objętym ćwiczeniami ma się również pojawić ponad pół tysiąca jednostek sprzętu wojskowego. Manewry mają być demonstracją "gotowości do obrony południowych granic Wspólnoty Niepodległych Państw".
Ćwiczenia zostały zorganizowane z inicjatywy Rosji, która obawia się destabilizacji wewnętrznej w byłych republikach Związku Radzieckiego. Niepokój związany jest z sytuacją w Afganistanie, gdzie doszło do przejęcia władzy przez talibów. Jak informuje rosyjska gazeta, wciąż nie wiadomo, czy nowi przywódcy Afganistanu odpowiedzą na zaproszenie Kremla.