Rosja składa skargę ws. Krymu. "Manipulowanie faktami"
Rosja zamierza złożyć skargę w związku z przedstawionym przez biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. praw człowieka raportem, z którego wynika, iż na Krymie dochodzi do ciężkich naruszeń praw człowieka - oświadczył wiceszef rosyjskiego MSZ Giennadij Gatiłow.
27.09.2017 14:39
"Gołosłowne oskarżenia"
Wiceszef rosyjskiego MSZ Giennadij Gatiłow zaznaczył, że Rosja zwróci się do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Zeida Ra'ada al-Husseina, który "stoi za przygotowaniem tego raportu".
Gatiłow oświadczył, że wnioski wynikające z raportu nie mają wystarczających podstaw, a sam dokument zawiera "gołosłowne oskarżenia". "Wszystko to uważamy za próbę manipulowania faktami i podawanie informacji z niesprawdzonych źródeł" - cytuje wypowiedź wiceszefa MSZ dziennik "Izwiestija" na swojej stronie internetowej.
Rosyjski polityk dodał, że w raporcie nie wymieniono konkretnych nazwisk ofiar czy świadków naruszeń praw człowieka, a dowody zbierano "zdalnie". Autor raportu, biuro wysokiego komisarza ONZ ds. praw człowieka (UNHCHR), informował wcześniej, że nie otrzymał zgody na prowadzenie działań na terenie Krymu.
"Wielokrotne i ciężkie naruszenia"
W przedstawionym w poniedziałek raporcie autorstwa UNHCHR napisano, że na okupowanym od 2014 roku przez Rosję ukraińskim Krymie dochodzi do ciężkich naruszeń praw człowieka, w tym m.in. do tortur, arbitralnych aresztowań, zatrzymań, czy wymuszonych zniknięć.
Na półwyspie odnotowano "wielokrotne i ciężkie naruszenia" praw człowieka "popełnione przez rosyjskich funkcjonariuszy państwowych". Wśród zarzutów UNHCHR wymienia też m.in. przymusowe nadawanie rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom należącego do Ukrainy półwyspu, przewożenie setek więźniów i zatrzymanych do więzień w Rosji. W sprawozdaniu oświadczono, iż przestrzeganie praw człowieka na Krymie "uległo znacznemu pogorszeniu po zajęciu go przez Rosję".