Rosja przygotowuje prowokacje na szeroką skalę. Chcą oskarżyć Kijów
Pojawiają się informacje o przygotowaniach Rosji do szeroko zakrojonych prowokacji. Może do nich dojść w obwodach biełogordzkim, kurskim i briańskim. Do tych miast zwożone są wraki zestrzelonych dronów Bayraktar i helikopterów z Ukrainy.
O przygotowaniach do możliwych prowokacji poinformował na portalu Telegram Siergiej Wysocki. Napisał, że wojsko rosyjskie otrzymało pilne zadanie, którego celem jest dostarczenie do trzech obwodów zestrzelonych Bayraktarów i helikopterów z Ukrainy. Co istotne, obwody te sąsiadują z Ukrainą. Z kolei sprzęt ten jest wykorzystywany przez ukraińskie wojsko.
Misterny plan Kremla
Zleceniodawcami planu ma być rosyjskie Ministerstwo Obrony i Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Prowokacje mają zakładać m.in. wybuchy, które obejmą infrastrukturę cywilną i tereny mieszkalne.
Za ewentualne ataki terrorystyczne winna miałaby być Ukraina. Miałby o tym świadczyć wrak ukraińskiego samolotu, który rzekomo zostałby zestrzelony na miejscu przez rosyjską obronę powietrzną.
Ewakuują niektóre osiedla
O realności planu może świadczyć fakt, że Rosja rozpoczęła już ewakuację niektórych osiedli we wspomnianych obwodach.
Ukraiński wywiad posiada szereg informacji o planowanych prowokacjach. Dane wskazują, że można się ich spodziewać w najbliższym czasie.
Prowokacje Rosji w Mołdawii
To nie pierwszy tego typu plan Rosji. W połowie kwietnia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy dotarł do informacji, według których miało dojść do rosyjskiej prowokacji w naddniestrzańskim regionie Mołdawii. W ten sposób Rosja chciała oskarżyć Ukrainę o "agresję przeciwko sąsiedniemu państwu".
W komunikacie, który cytował wówczas portal "Ukraińska Prawda", napisano: "Nie jest wykluczone, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej podejmą prowokacyjne działania w regionie naddniestrzańskim, aby oskarżyć Ukrainę o agresję na sąsiednie państwo".
Czytaj też: Rosja grozi Polsce. "Absurdalny szantaż"
Zobacz też: Masowe groby pod Mariupolem. Amerykanie pokazują dowody na zdjęciach satelitarnych
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski