Trwa ładowanie...

Rosja. Protesty w obronie Nawalnego. Są pierwsi zatrzymani

Na sobotę zaplanowano w Rosji ogólnokrajowe protesty w obronie prześladowanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Do pierwszych zatrzymań na Placu Senackim w Petersburgu doszło jeszcze przed ich rozpoczęciem.

Rosja. Protesty w obronie Nawalnego. Są pierwsi zatrzymaniRosja. Protesty w obronie Nawalnego. Są pierwsi zatrzymaniŹródło: East News
d1uzw0l
d1uzw0l

Demonstracje w obronie Aleksieja Nawalnego zapowiedziano na sobotę w 93 miastach Rosji. Władze kraju nie wydały na nie zezwolenia i grożą odpowiedzialnością za udział w zgromadzeniach.

Do tej pory w protestach wzięło udział około 15 tysięcy osób - oszacował portal MBCh Media. Więcej niż trzy tysiące osób demonstrowało we Władywostoku oraz w Irkucku. Demonstracje rozpoczęły się na wschodzie kraju. Współpracownicy Nawalnego poinformowali już na Twitterze, że "na razie liczebność uczestników akcji przechodzi wszelkie oczekiwania".

Demonstracja w obronie Nawalnego ma się odbyć m.in. w Petersburgu na Placu Senackim. Chociaż rozpoczęcie zaplanowano na godzinę 12, wcześniej doszło w tym miejscu do pierwszych zatrzymań.

Protesty w Rosji. Pierwsze zatrzymania

Portal MBCh Media podał, że policja zatrzymała tam ponad 60 osób. Wśród zatrzymanych jest m.in. dziennikarz niezależnego portalu Mediazona Dawid Frenkiel.

d1uzw0l

W centrum Petersburga zablokowano kilka ulic, a kluczowe obiekty oddzielono metalowymi ogrodzeniami. Utrudnienia pojawiają się też przy niektórych wyjściach z metra. Podano także informacje o problemach w łączności z internetem - o komplikacjach mówić m.in. użytkownicy Twittera.

W sobotę rano na drodze dojazdowej do Moskwy zauważono także kolumnę sprzętu wojskowego. Korespondent niezależnego rosyjskiego portalu Meduza poinformował, że na razie nie wiadomo, czy pojawienie się sprzętu wojskowego na autostradzie M7 z kierunku wschodniego jest związane z planowaną w Moskwie akcją w obronie aresztowanego opozycjonisty.

Łącznie w całym kraju zatrzymano już 1090 osób. W Moskwie na Placu Puszkina zatrzymana została m.in. współpracowniczka Nawalnego Lubow Sobol.

d1uzw0l

W sobotę pojawiły się także doniesienia, że z mediów społecznościowych znikają posty promujące protesty w obronie Nawalnego. Filmy i posty promujące wiece w obronie opozycjonisty cieszyły się bardzo dużą popularnością, głównie za sprawą używanej przez młodzież aplikacji TikTok.

Moskiewska policja oszacowała liczbę zgromadzonych na Placu Puszkina na 4 tysiące, niezależne media - na 10-15 tysięcy. Agencja Reutera poinformowała natomiast o 40 tysiącach uczestników.

Zobacz także: PiS. Politolog o losach Dworczyka. "Kandydat na następcę Kaczyńskiego"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1uzw0l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uzw0l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj