Rosja: prądu brakuje nawet armii
W Rosji na Syberii i na Kamczatce energetycy odcinają dopływ prądu kolejnym odbiorcom zalegającym z opłatami za energię. Wśród dłużników jest też rosyjska armia.
W Syberyjskim Okręgu Wojskowym w ciągu ostatniej doby dwa razy po dwie godziny energia elektryczna była wyłączona w garnizonie Gornyj koło Czyty. Prądu pozbawione były tam budynki mieszkalne dla blisko 5 tys. ludzi, szkoła, 3 przedszkola i szpital. W garnizonie omskim został przerwany dopływ prądu do dwóch magazynów uzbrojenia.
Na Syberii i na Kamczatce utrzymany był jednak nieprzerwany dopływ prądu do obiektów wojskowych o znaczeniu strategicznym. (jask)
