Adam Zaborski z Pruszkowa walczy z dzikimi lokatorami - jego mieszkanie okupuje zadłużona rodzina, która ma na co dzień korzystać z trzech samochodów i dodatkowo wykańczać swój dom. - To zamożni ludzie, a żyją z cudzego nieszczęścia. Nie wiedzą, co to znaczy honor - twierdzi właściciel lokalu.